Małżeństwo ma 3 pary bliźniąt w mniej niż 5 lat, ale to i tak nie jest najdziwniejsza część tej historii

Kiedy stara znajoma skontaktowała się z Carrie i Craigiem Kosinskimi, a następnie zapytała, czy zaopiekują się jej małymi bliźniętami, para powiedziała „tak”.

Carrie i Craig zaoferowali, że przejmą tymczasową opiekę nad dwiema słodkimi dziewczynkami.

Jednak z czasem dni zmieniły się w tygodnie, tygodnie w miesiące i już niedługo dziewczynki na dobre stały się częścią rodziny.

Posiadanie dzieci od dawna było marzeniem Carrie i Craiga, jednak para nie miała pojęcia, dokąd zaprowadzi ich ta przygoda.

Na zdjęciu znajdują się Carrie i Craig podczas swojego ślubu
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

Po kilku latach wychowywania bliźniąt, Kennego i Adalynn, Carrie i Craig usłyszeli od ich biologicznej matki, że ta znów zmaga się z trudną sytuacją w swoim życiu.

Miała duże problemy i starała się wszystko rozwiązać jak najlepiej. Zapytała więc parę, czy nie chcieliby zaadoptować również dwójki jej młodszych dzieci, dwuletnich Cece i J.J.

Kolaż zdjęć Cece i J.J.
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

Młodsze bliźnięta były biologicznym rodzeństwem Kennego i Adalynn. Ich rodzice adopcyjni, Carrie i Craig, musieli dobrze zastanowić się nad tym, jak powinni postąpić i co chcą zrobić.

Sesja Kosinskich ze starszymi dziećmi podczas ciąży Carrie
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

„To była trudna decyzja. Staraliśmy się o własne, biologiczne dziecko. Ale z drugiej strony wszyscy oni byli rodzeństwem, co stanowiło mocny argument podczas naszych rozważań – chcieliśmy, aby wszyscy dorastali wspólnie” – powiedziała Carrie w The Journal Times.

Carrie i Craig odstawili na bok wątpliwości i powiedzieli biologicznej matce swoich dzieci, że z chęcią zaadoptują jej młodsze bliźnięta.

Na zdjęciu znajduje się czworo starszych dzieci Kosinskich
Youcaring

W kilka tygodniu po powitaniu w rodzinie Cece i J.J., Carrie dziwnie się poczuła i uznała, że powinna zobaczyć się z lekarzem.

Badanie USG wykazało, że Carrie jest w ciąży. Co więcej, na ekranie pojawił się nie jeden, a dwa płody! To były trzecie bliźnięta, które para miała wychowywać w ciągu pięciu lat!

Choć na początku nieco obawiali się, czy dadzą sobie radę, Craig i Carrie wiedzieli, że ciąża to dar siły wyższej. Rodzice postanowili zrobić wszystko, co w ich mocy, aby ich sześcioro dzieci dorastało w bezpiecznym i kochającym domu.

„Bóg najwyraźniej ma poczucie humoru”

Już wkrótce los spłatał rodzinie kolejnego figla, a lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało.

Carrie w ciąży, niedługo przed porodem
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

To niezwykle nieprawdopodobne, ale biologiczne bliźnięta pary, Karraline i Clarissa, urodziły się 28 lutego – tego samego dnia, co pozostałe dwie pary bliźniąt!

Fakt, że wszystkie dzieci Carrie i Craiga mają urodziny dokładnie tego samego dnia, był dla szczęśliwych rodziców jasnym znakiem, że to wszystko było zaplanowane.

Carrie powiedziała w The Journal Times: „Bóg najwyraźniej ma poczucie humoru.”

Niestety biologiczne dzieci Carrie i Craiga urodziły się w 25 tygodniu ciąży, w związku z czym musiały spędzić kilka miesięcy na oddziale intensywnej terapii dla noworodków. Ale kiedy udało im się wyjść ze szpitala do domu, zarówno Karraline, jak i Clarissa były zdrowe i silne.

Najmłodsze dzieci Kosinskich w inkubatorze niedługo po porodzie
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

Oczywiście wychowywanie pod jednym dachem trzech par bliźniąt jest dość kosztowne, ale wiele osób z ich otoczenia, zaoferowało rodzinie finansową pomoc.

Wszystkie dzieci Kosinskich
Facebook/Carrie Shortsle Kosinski

Fakt, że sześcioro dzieci przyszło na świat tego samego dnia – Adalynn i Kenn urodzili się 28 lutego 2013 r., Cece i J.J. 28 lutego 2014 r., a Karraline i Clarissa 28 lutego 2016 r. – sprawia, że Carrie i Craig czują się, jakby ktoś miał specjalny plan dla ich rodziny.

I trudno się z tym nie zgodzić!

Dowiedz się więcej o historii tej rodziny tutaj:

https://youtu.be/yxEhkqwq_0Q

Carrie i Craigowi należą się wielkie podziękowania za ich wspaniałe serca. To wspaniale, że zaopiekowali się czwórką dzieci i wychowują je z miłością.

Wygląda to trochę tak jakby para otrzymała nagrodę, na którą zasłużyła – mają teraz również swoje biologiczne dzieci.

Udostępnij ten artykuł jeśli Ciebie także poruszyła ta historia. Razem możemy rozpowszechnić na Facebooku trochę więcej ciepłych i pozytywnych wiadomości.

 

Czytaj więcej na temat...