Milioner wydał swoją fortunę zamieniając rzeźnię w azyl dla psów

Wszystkim zdarza się myśleć o tym, co by zrobili gdyby mieli dużo pieniędzy. Samochody, ładny dom to tylko niektóre z rzeczy, jakie można byłoby za nie kupić. Jednak pewien milioner okazał się być niesamowicie bezinteresowny. Wykorzystał swoją fortunę, by uratować życie tysiącom psów.

Wang Yan wzbogacił się prowadząc biznes związany ze stalą w mieście Changchun w Chinach. Jednak żadne pieniądze na świecie nie były wstanie zastąpić mu ukochanego psa, który nieoczekiwanie zaginął lata temu.

Mężczyzna szukał swego psa wszędzie. W końcu ktoś zasugerował mu ostatnie możliwe miejsce do sprawdzenia, czyli rzeźnię.

W mieście zamieszkiwanym przez milionera była duża populacja bezpańskich psów. Wiele z nich było wyłapywanych, zabijanych i sprzedawanych w ramach handlu psim mięsem.

Jednak Wang Yan nie znalazł psa w tym okropnym miejscu… ale to, co tam zobaczył, zmieniło jego życie na zawsze.

Zrozumiał, że musi coś zrobić. Wpadł na cudowny pomysł, by pomóc psom: kupił rzeźnię… i przekształcił ją w psi azyl!

Według informacji podanych przez Metro, milioner wydał na ten projekt ogromną część swojej fortuny. Kupił rzeźnię za 400 000 dolarów i finansuje schronisko z własnej kieszeni… planuje to robić nawet jeśli miałby się zadłużyć.

„Nie przyjmuję darowizn pieniężnych, mam tylko nadzieję, że życzliwi ludzie będą mogli przekazać trochę potrzebnego zaopatrzenia, aby pomóc”- powiedział Yan dla Metro.

Działalność milionera przyniosła niesamowite rezultaty. Od 2015 roku Yan przygarnął 2000 psów z okolic miasta i 200 z nich pomógł znaleźć dom.

Zawsze miło się czyta o ludziach, którzy są w stanie zrobić wszystko co w ich mocy, aby pomóc psom. Poświęcenie tego człowieka, by je uratować jest naprawdę niesamowite. Podziel się tą inspirującą historią z innymi!

 

Czytaj więcej na temat...