Mama ostrzega po tym, jak pracownik żłobka przykleił buty malucha do stóp tak mocno, że zostawiły ślady

Grafika przedstawia dwa zdjęcia: po lewej sandałki przytwierdzone taśmą do stóp dziewczynki, po prawej sińce, które powstały w wyniku takiego postępowania

Kiedy młoda matka, Jessica Hayes z Karoliny Północnej (USA), przyszła do żłobka odebrać z niego swoją półtoraroczną córkę Addison, od razu zauważyła, że coś jest nie tak. Całą historię opisuje Daily Mirror.

Stopy Addison były nie tylko opuchnięte, ale wokół stawów znajdowały się na nich wyraźne ślady otarcia.

Facebook / jessica.hayes

Skąd wzięły się te wszystkie rany?

Jak podaje Daily Mirror, Addison nauczyła się ściągać sobie buty i podczas pobytu w żłobku co chwilę to robiła. W związku z tym dwie opiekunki postanowiły, że przykleją jej buty do stóp. Ściągnęły taśmę tak mocno, że ta pozostawiła ślady i sińce wokół kostek dziewczynki.

Facebook / jessica.hayes

Kiedy Jessica przyszła odebrać swoją córkę, była tak zszokowana tym co się stało, że całą sprawę opisała na Facebooku.

„Komuś najwyraźniej nie spodobało się, że nauczyła się ściągać sobie buty i zrobił coś takiego, aby jej to utrudnić” – napisała.

Po czym kontynuowała: „Nie tylko jej buty zostały przyklejone, ale taśma została owinięta wokół jej kostek, zaś moje 17-miesięczne dziecko nie było w stanie nic na to powiedzieć.”

To nie koniec dramatu

Po opublikowaniu tego postu przez Jessicę, wiele osób wyraziło dla kobiety wsparcie. Jednak wiele osób zaczęło ją również krytykować za to, że przeniosła swoją złość do mediów społecznościowych.
W komentarzach znalazły się takie stwierdzenia jak: „O co tyle krzyku? Popatrz na zdjęcia, które opublikowałaś. Buty są za duże i mała prawdopodobnie cały czas je gubiła. Co mieli zrobić? Kup jej parę butów w odpowiednim rozmiarze.”

Mimo że Jessica spotkała się z reakcjami osób, które się z nią nie zgadzały, wciąż zachęca innych, aby zgłaszali podobne przypadki. Zależy jej na tym, aby pozostali rodzice znali potencjalne zagrożenia, które mogą spotkać ich dziecko.

Sam post Jessici udowodnił, że ma to sens. Daily Mirror podało, że jej wiadomość na Facebooku sprawiła, że dyrektorka żłobka przeprosiła za całe zdarzenie, zaś osoby za nie odpowiedzialne zostały zwolnione.

Facebook / jessica.hayes

Dzieci nie są w stanie samodzielnie bronić się przed dorosłymi, a ta matka dobrze znała swoje prawa, w kontekście sposobu w jaki zachowano się w stosunku do jej córki.

Udostępnij ten artykuł, aby życzyć dziewczynce szybkiego powrotu do zdrowia. Pomóż nam rozpowszechnić tę wiadomość, aby żadne inne dzieci nie musiały cierpieć bez powodu.

Exit mobile version