W październiku aresztowano syna pastora jednego ze zborów protestanckich. Postawiono mu zarzuty dopuszczenia się siedmiu przestępstw, w tym wykorzystywania seksualnego dzieci, co stanowi przestępstwo czwartego stopnia. Zatrzymany 24-letni Jonathan Wesley Peternel nie przyznał się do winy. Tymczasem przerażające materiały, które zabezpieczono na jego komputerze podczas rewizji przyprawiają o dreszcze.
23 października aresztowano Jonathana Peternela z Pendleton w stanie Indiana, który jest synem pastora megakościoła Nathana Peternela. Stało się to po tym, jak grupa ds. Przestępstw Internetowych Przeciwko Dzieciom (ICAC) Hrabstwa Hamilton (Hamilton County Metro Internet Crimes Against Children) skonfiskowała urządzenia elektroniczne z domu 24-latka.
Do zdarzenia doszło po otrzymaniu zgłoszenia CyberTip od Krajowego Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci. Przesłane przez Snapchata zawierało pięć plików z materiałami, które przedstawiały wykorzystywanie seksualne z udziałem dzieci przed okresem dojrzewania – poinformowała w oświadczeniu policja.
W oświadczeniu policji zawarto też niepokojące szczegóły dotyczące tego, co znaleziono na urządzeniach elektronicznych należących do Jonathana Peternela.
„Podczas przeszukania domu Peternela znaleziono dalsze dowody wskazujące na posiadanie przez niego ponad 200 plików z materiałami dotyczącymi wykorzystywania seksualnego dzieci. Wśród nich znalazły się materiały dotyczące sadomasochistycznego wykorzystywania dzieci, które wyglądały na odurzone lub pod wpływem narkotyków. W tym brutalnie molestowanych dzieci oraz fotorealistyczne zdjęcia nagich, ciężarnych niemowląt, generowane przez sztuczną inteligencję” – jak można przeczytać w dokumencie.
Według VT, wśród innych niepokojących informacji pojawiły się też takie, że śledczy odkryli taśmy o charakterze erotycznym z udziałem rodziców Jonathana.
Syn pastora megakościoła aresztowany pod zarzutem siedmiu przestępstw
Pastor Nathan Peternel odniósł się do nagrań ze swoim udziałem podczas nabożeństwa. Przyznał, że są prawdziwe, i że on i jego żona nagrywając je postąpili „nierozsądnie, ale nie grzesznie”. Co więcej, stwierdził, że nigdy nie spodziewał się, że nagrania znajdą się w plikach syna.
Według władz, Nathan Peternel był w domu z synem, gdy policja we wrześniu, miesiąc przed jego aresztowaniem, dokonała przeszukania.
Kościół pastora Nathana Peternela, Life Church w Indianie, opublikował oświadczenie na swojej stronie internetowej, w którym wyraził „głębokie zasmucenie ostatnimi oskarżeniami” i nazwał sytuację „kryzysem”.
„W tym niezwykle trudnym czasie modlimy się za pastora Nathana i jego rodzinę, a także za rodziny i osoby dotknięte tymi wydarzeniami” – można przeczytać w oświadczeniu. „Odczuwamy głęboki smutek z powodu wszystkich, którzy cierpią. Przechodząc przez ten trudny czas jesteśmy zobowiązani do zachowania najwyższych standardów uczciwości, odpowiedzialności i przejrzystości”.
Pastor Chad McAtee, dyrektor Zborów Bożych, wygłosił 16 listopada przemówienie zwracając się do członków Life Church, w którym pochwalił przywództwo Nathana Peternela.
„Znam pastora Nathana od ponad dwóch dekad” – powiedział McAtee. „Oto co wiem o waszym pastorze. To człowiek moralny i uczciwy. To człowiek, który kocha swoją rodzinę i Boga”.
Kościół przerywa milczenie
Niestety, sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót. Po aresztowaniu Jonathana Peternerla, 24Sight News opublikowało oskarżenia dotyczące zachowań Nathana wobec młodszych osób.
Jeden z byłych członków grupy młodzieżowej stwierdził, że pastor pytał ich o seks i rozmawiał z nimi o swoim życiu seksualnym. Agencja informacyjna doniosła, że kobieta o imieniu Paige korzystała z poradnictwa małżeńskiego u Nathana, gdy miała zaledwie 17 lat. W trakcie spotkania padały „dosadne” i drastyczne pytania.
Według Indy Star, McAtee wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że wiadomości na temat kościoła Life Church są „bardzo rozczarowujące” i „bardzo niepokojące”.
„Niektóre z nich wydają się wręcz niewiarygodne. Rozumiem, że ta burza minie dla większości z nas na sali… ale serce waszego pastora i jego rodzina nigdy już nie będą takie same” – powiedział i zachęcił wiernych, aby nie „plotkowali, nie płakali i nie skarżyli się”, lecz pozostali wierni.
„Jeśli ktoś przewodzi, a wszyscy plotkują, to mamy problem” – dodał McAtee. „Pozwólcie, by to wasi liderzy was prowadzili, czy to w kościele, czy w waszym domu”.
Jonathan Peternel nie przyznał się do winy i zwolniono go za kaucją. Jego adwokat nie wydał publicznego oświadczenia, a szczegóły dalszych działań wciąż pozostają nie jasne.
CZYTAJ TAKŻE:
Pielęgniarka oskarżona o molestowanie seksualne pasierba
Selfie, które zrobiła matka uratowało syna przed 99 latami więzienia