Zmarł Thomas Dobosz, jedyny ocalały z katastrofy w Hampshire w stanie Illinois, w której zginęło siedem osób, w tym jego żona i czworo dzieci.
32-letni ojciec i mąż był pod opieką Loyola University Medical Center z powodu poważnych obrażeń, jakich doznał na skutek wypadku w niedzielę rano 31 lipca. Według Daily Herald śmierć Dobosza potwierdziła policja stanu Illinois i organizator zbiórki na GoFundMe.
„Robimy to z ciężkim sercem, ale mamy nowe informacje dotyczące Toma. Dostał anielskich skrzydeł i jest teraz ze swoją wspaniałą żoną Lauren i ukochanymi dziećmi.”
Było chwilę po 2 w nocy, gdy w niedzielę Dobosz jechał swoim busem w kierunku zachodnim, drogą I-90 w pobliżu Hampshire. Wtedy to samochód marki Acura prowadzony przez 22-letnią Jennifer Fernandez zderzył się z nim czołowo.
Oba pojazdy natychmiast stanęły w płomieniach.
Wielka tragedia
Z chwilą, gdy na miejscu pojawiły się służby, pasażerowie samochodu Dobosza, czyli 31-letnia Lauren Dobosz, ich czwórka dzieci – 13-letnia Emma, 7-letni Lucas, 6-letni Nicholas i 5-letnia Ella i 13-letnia Katriona Koziara, przyjaciółka rodziny, już nie żyli.
Jennifer Fernandez również zmarła na miejscu.
Thomasa przetransportowano samolotem do Centrum Medycznego Uniwersytetu Loyola, gdzie poddano go leczeniu z powodu poważnych obrażeń.
Jednak w środę 3 sierpnia o 11:17 ogłoszono śmierć Thomasa.
Rodzina Doboszów była mocno zaangażowana w działalność drużyny Oriole Park Falcons, młodzieżowego zespołu futbolowego. W środę drużyna odbyła swój pierwszy trening od czasu tragicznego wypadku.
„Po prostu upuściłem telefon i nie mogłem w to uwierzyć” – powiedział trener Oriole Park, Sam Filpi. „Nie wiedzieliśmy, co robić. Po prostu nie wiedzieliśmy. W takiej sytuacji nie wiadomo, jak się zachować.
„Wierzę w Boga, i że był w tym jakiś powód dlaczego tak się stało. Wszystkich nas to dotyczy – powiedział Filpi.
Niestety ich rodzina musi sobie poradzić z kolejną bolesną wiadomością.
Proszę, dołączcie do mnie w modlitwie za rodzinę, przyjaciół i bliskich zmarłych osób w tym niezwykle trudnym dla nich czasie.