Kosztowny miesiąc miodowy zafundowała sobie para, która przyjechała na Hawaje, żeby korzystać ze słońca i przeżyć romantyczne chwile.
Stało się tak ponieważ, gdy spotkali na plaży pewne stworzenie, nie powstrzymali się by podejść i je dotknąć.
To wiąże się z zapłaceniem grzywny w wysokości nawet 192 000 złotych – napisało Nzherald.
Oczywiście będąc na wakacjach chcemy odkrywać miejsca wokół nas.
Poznawać kulturę, ludzi, jedzenie, wszystko to, co wiąże się z turystyką.
Jednak kiedy jest się w obcym miejscu, mogą się też zdarzyć dla nas nieoczekiwane rzeczy.
Ostatnio wiele uwagi poświęcono parze, która spędziła miesiąc miodowy na Hawajach.
W popularnej aplikacji TikTok ich nagranie jest teraz szeroko udostępniane i oglądane przez miliony ludzi.
Na nagraniu widać, jak kobieta podchodzi do stworzenia, które w ciszy i spokoju leży na plaży.
Jednak to nie byle jakie zwierzę.
Przepraszają za zdarzenie
Stworzenie na plaży to zagrożony wyginięciem ssak z rodziny fokowatych, hawajska mniszka. Kobieta do niej podchodzi i ją dotyka.
Para, która spędzała miesiąc miodowy na Hawajach, powiedziała dla Honolulu Star-Advertiser, że jest im bardzo smutno z powodu tego zajścia.
„Kochamy Hawaje i ich kulturę. Nie chcieliśmy złamać prawa”.
Jak się okazuje dotykanie tych zwierząt jest tam zabronione.
Może za to grozić nawet pozbawienie wolności
Na Hawajach przyjmuje się nękanie lub dotykanie hawajskiej mniszki za przestępstwo.
Kara za to jest surowa.
Za nieprzestrzeganie prawa można zapłacić grzywnę, tak jak zrobiła to ta para, lub nawet trafić do więzienia na okres do pięciu lat.
Organizacja National Oceanic and Atmospheric Administration skontaktowała się z parą i ukarała ich grzywną już po incydencie.
Ważne jest, aby zachować ostrożność, gdy jesteś w obcym miejscu. Należy też okazywać szacunek wszystkim żywym istotom!