
To, co miało być zwykłym spacerem ze szkoły do domu, zamieniło się w koszmar dla pewnego brytyjskiego taty i jego trójki małych dzieci.
Rowan Skinley wracał z dziećmi do domu, gdy nagle jego 3-letnią córkę Bunnie brutalnie zaatakował pies. Dziewczynka atak niemal przypłaciła życiem.
Według The Mirror , Rowan spacerował z trójką swoich dzieci, gdy pies rasy Cockapoo rzucił się na małą Bunnie.
Pies przewrócił dziewczynkę na ziemię i rozszarpał jej rękę. Później Rowan opisując tą przerażającą scenę, stwierdził, że ręka Bunnie została „rozerwana”.
Do przerażającego zdarzenia doszło w pobliżu szkoły podstawowej w hrabstwie Kent w Anglii.
3-letnia Bunnie w obliczu ataku psa nie miała szans. Dziewczynkę przewieziono do szpitala z poważnymi obrażeniami, gdzie poddano ją pilnej operacji plastycznej, aby mogła powrócić do zdrowia.
Rowan powiedział, że musiał „przytrzymywać skórę na ręce Bunnie” zanim zajęli się nią lekarze. Co gorsza, właścicielka psa podobno uciekła z miejsca zdarzenia i nie wzięła na siebie żadnej odpowiedzialności za to, co się stało.
„Byłem w szoku”
Według policji z Kent dziewczynkę zaatakował pies rasy Cockapoo o piaskowym kolorze sierści. Jak donoszą brytyjskie media władze wszczęły dochodzenie w tej sprawie.
Jak mogło dojść do tak okropnego zdarzenia? Choć ataki psów się zdarzają, rzadko są tak okrutne, zwłaszcza gdy dotyczą małego dziecka.
„To stało się w miejscu, które jest położone równolegle do szkoły przy głównej drodze. Właśnie wracaliśmy do domu po szkole. Ścieżka jest dość wąska, a kobieta wyprowadzała psa wprost na nią” – wyjaśnił Rowan w rozmowie z The Mirror.
„Wtedy, zupełnie niespodziewanie, pies po prostu rzucił się na moją córkę i powalił ją na ziemię. Właścicielce udało się odciągnąć psa, ale kiedy to zrobiła, rozerwał jej skórę. Byłem w szoku. Wszystko, co miałem, żeby zatamować krwawienie, to moje ręce. Musiałem po prostu przytrzymywać jej skórę”.
Rowen powiedział także: „Ludzie, którzy widzieli, co się stało, podeszli i powiedzieli, że moja córka nawet nie wyciągnęła ręki do psa. Kobieta po prostu zniknęła. Nie zostawiła żadnych namiarów ani niczego”.
Zaraz po ataku Bunnie przewieziono do Medway Maritime Hospital. Jednak ze względu na poważne obrażenia, następnego ranka przewieziono ją do St Thomas’ Hospital w Westminster. Lekarze wykonali wiele zdjęć rentgenowskich, aby upewnić się, że zęby psa nie przebiły kości, zanim wykonali operację plastyczną jej rozerwanej ręki.
Aktualny stan zdrowia Bunnie
Chociaż dziewczynka jest już w domu, to emocjonalny ciężar ataku nadal ciąży na 3-latce. Według jej ojca, Bunnie jest nadal wstrząśnięta tym, co się stało i nadal przeżywa strach.
„Teraz czuje się dobrze. Jest tylko trochę wstrząśnięta i ciągle mówi, jak bardzo boi się psa” – powiedział Rowen.
Obrażenia, jakich doznała Bunnie, były poważne i rozerwano duże fragmenty jej skóry. Sytuację jeszcze bardziej utrudniała jej choroba płuc. W połączeniu z poważną astmą, musiała być traktowana jako pacjentka wysokiego ryzyka podczas znieczulenia przed operacją.
„Bunnie ma chorobę płuc i naprawdę ciężką astmę, więc musiała być zakwalifikowana do kategorii wysokiego ryzyka w przypadku sedacji. To naprawdę przykre, że tej kobiety nie zatrzymano, ponieważ to sprawia, że boisz się o bezpieczeństwo innych dzieci” – dodał ojciec dziewczynki.
Policja w Kent apeluje do społeczeństwa o przekazywanie wszelkich informacji.
Rzecznik prasowy potwierdził, że funkcjonariusze nadal pracują nad zidentyfikowaniem właścicielki psa. Osoby, które posiadają nagrania z monitoringu, dzwonka do drzwi, lub które były świadkami zdarzenia proszone są o kontakt pod numerem 01634 792209 i podanie numeru sprawy 46/102876/25.
Żaden rodzic nie spodziewa się, że powrót ze szkoły do domu może zakończyć się takim koszmarem. Tego popołudnia Rowen Skinley i jego córa Bunnie z pewnością nigdy nie zapomną.
To, co miało być miłą chwilą między ojcem, a dzieckiem, przerodziło się w przerażające przeżycie, w którym mała dziewczynka zmagała się z bólem, strachem i traumą. Wszystko z powodu psa, nad którym nie zapanowano i właścicielki, która zniknęła bez słowa.
Rodzina zaatakowanej dziewczynki ma nadzieję, że właścicielka psa zostanie pociągnięta do odpowiedzialności. Poszkodowani liczą na pomoc od społeczeństwa, aby taka sytuacja już się nie powtórzyła.
CZYTAJ TAKŻE:
Bohaterski kot odpiera ataki dwóch kojotów w obronie psa
Chłopiec został zaatakowany przez trzy rekiny po tym, jak turyści wrzucili jedzenie do wody