Pracownik McDonalds nagle wyskakuje przez okno za samochodem z dziećmi – wkrótce wszyscy zdają sobie sprawę, że jest bohaterem

Bohaterowie dnia codziennego to ludzie, którzy są na tyle odważni i empatyczni, by interweniować, gdy ktoś ma kłopoty. Takich ludzi z pewnością warto mieć przy sobie, gdy zdarzy się wypadek, a my jesteśmy z dala od osób, które mogą udzielić profesjonalnej pomocy.

Zapewne wszyscy możemy się zgodzić, że 22-letni pracownik McDonalds Pedro Viloria, to właśnie taki bohater dnia codziennego. Niewiele osób zareagowałoby tak szybko, jak on na zdarzenie, do którego doszło, gdy był w pracy. 

Pedro obsługiwał jedno ze stanowisk Drive through w McDonald’s, kiedy doszło do tej niebezpiecznej sytuacji. 

Młody mężczyzna miał właśnie podać jedzenie do samochodu, które chwilę prędzej zamówiła rodzina. Jednak ich samochód po prostu go minął, nikt nie zatrzymał się po jedzenie. 

osoba w czerwonej koszulce stoi przy oknie
Zdjęcie: YouTube 
Inside Edition

Słyszałem z samochodu krzyki dzieci

W samochodzie na tylnym siedzeniu, siedziała kobieta z dziećmi. Nie było jej za kierownicą, kiedy samochód minął Pedro. 

„Pomyślałem, że coś niedobrego dzieje się z tą kobietą i muszę coś zrobić, aby jej pomóc.” – powiedział Pedro dla Inside Edition. 

Pedro słyszał też, jak przestraszone dzieci krzyczą „Mamo! Mamo co robisz? Mama!”. W tym samym czasie samochód jechał na przód i nikt nim nie kierował.

Gotowy był zaryzykować życiem

Mężczyzna uznał, że kobieta z samochodu miała coś w rodzaju napadu padaczkowego lub była w takim stanie, że nie mogła prowadzić samochodu, który właśnie przejechał obok niego.

„Pomyślałem, że jeśli te dzieci dzisiaj stracą matkę, to będzie to wielką tragedią. Nawet, gdybym miał zginąć ratując tę ​​kobietę, i tak bym to zrobił.” – powiedział Pedro. 

osoba w czerwonej koszulce wychodzi przez okno
Zdjęcie: YouTube 
Inside Edition

W ciągu kilku sekund 22-latek rzucił wszystko i wyskoczył przez okno. Pobiegł za samochodem, zatrzymał go i sprawdził, co z kobietą. 

Matkę zabrano do szpitala

Widząc co robi Pedro, jego koledzy domyślili się co się dzieje i wezwali pomoc.

„W ogóle nie spanikowałem, po prostu skupiłem się na pomocy”. – powiedział Pedro.

Po przybyciu na miejsce sanitariusze uznali, że kobietę należy zabrać do szpitala.

Na szczęście dzięki Pedro nikt nie odniósł żadnych obrażeń, a kobieta szybko wróciła do zdrowia.

Zapraszam do podzielenia się z innymi tą niesamowitą historią. Warto inspirować się takimi bohaterami, jak ten.

 

Czytaj więcej na temat...