Rodzice 6 dzieci giną podczas pierwszych rodzinnych wakacji – porwał ich silny prąd

Małżeństwo z Pensylwanii tragicznie straciło życie podczas wakacji na Florydzie po tym, jak porwał ich silny oceaniczny prąd.

Brian Warter (51 lat) i Erica Wishart (48 lat) pływali z dwójką swoich nastoletnich dzieci w pobliżu wyspy Hutchinson 20 czerwca, gdy sytuacja stała się niebezpieczna.

Choć nastolatkom udało się przeżyć, ich rodzicom nie udało się uciec przed wzburzonymi wodami oceanu.

Biuro szeryfa hrabstwa Martin wydało oświadczenie, w którym szczegółowo opisuje wstrząsające wydarzenie. Z komunikatu wynika, że ​​nastolatki dzielnie próbowały uratować rodziców, ale ostatecznie nie udało im się pokonać silnego prądu.

Natychmiast na miejsce wezwano służby ratunkowe i rozpoczęto akcję ratowniczą. Niestety, pomimo przewiezienia do pobliskiego szpitala, personel medyczny stwierdził zgon zarówno Briana, jak i Erici.

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Eryka Wishart. Źródło: Facebook .

Na podstawie słów przedstawiciela straży pożarnej hrabstwa Martin, Cory’ego Pippena, serwis Phillyburbs.com poinformował, że we wtorkowe popołudnie warunki w wodzie były niebezpieczne, a na plaży powiewały czerwone flagi, które ostrzegały pływaków przed niebezpiecznymi warunkami. Flagi te mają na celu ostrzeganie plażowiczów o potencjalnych zagrożeniach w wodzie, takich jak silne prądy.

Larry Warter, ojciec Briana, powiedział CBS 12 News, że jego syn i Erica są w związku od ponad roku i są zaręczeni. Erica była matką czwórki dzieci, a Brian był ojcem dwójki. Para planowała poczekać, aż wszystkie ich dzieci ukończą studia, zanim zawiążą węzeł małżeński. Wyjazd do Stuart na Florydzie był dla nich pierwszym wspólnym wyjazdem.

„Byli tak podekscytowani, że nie mogli myśleć o niczym innym” – wspomina Larry Warter. „To był pierwszy raz. To był eksperyment. Mieli razem całą szóstkę swoich dzieci. Planowali to od ponad miesiąca.”

Ciąg dalszy pod filmem

Rodzina Warterów otrzymała ogromne wsparcie ze strony społeczności. „Byliśmy przytłoczeni ofertami pomocy i wszystkim innym. Myśleliśmy, że przechodzimy przez to sami, ale tak się nie stało” – powiedział Larry Warter.

Na stronie zbiórki Wayne Sallurday złożył Ericie wzruszający hołd. „Erica była po prostu niesamowitą osobą. Była kochającą matką dwóch synów i dwóch córek; a jej najmłodszy syn został adoptowany w młodym wieku” – czytamy w poście.

„Erica pracowała w szkole podstawowej, ucząc dzieci ze specjalnymi potrzebami, a później pracowała w bibliotece szkolnej. Spędzała dużo czasu, pomagając w lokalnym kościele. Moglibyśmy tak wymieniać w nieskończoność, ale myślimy, że już wiesz, o co chodzi. Była jedną z najmilszych osób, jakie można spotkać”.

Założona na GoFundMe zbiórka zgromadziła ponad 60 000 dolarów, co podkreśla hojną reakcję społeczności na tragedię.

Źródło: GoFundMe.

Krajowa Służba Meteorologiczna oferuje na swojej stronie internetowej ważne porady dotyczące prądów rozrywających. Podkreśla, że ​​choć prądy te nie wciągają pływaków pod wodę, to mogą szybko wyczerpać całą ich energię. Zachowanie spokoju jest kluczowe.

„Próba pływania pod prąd rozrywający tylko zużyje twoją energię; energię potrzebną do przetrwania i ucieczki przed prądem rozrywającym. NIE próbuj pływać bezpośrednio do brzegu. Płyń wzdłuż linii brzegowej, aż uciekniesz od prądu. Gdy uwolnisz się od prądu, płyń pod kątem od prądu w stronę brzegu” –serwis zaleca także, aby nigdy nie pływać samemu i kierować się mottem: „Jeśli masz wątpliwości, nie wychodź!”

To rozdzierające serce wydarzenie stanowi ważne przypomnienie o niebezpieczeństwach związanych z wypoczywaniem nad wodą. Pamiętacie, aby zawsze przestrzegać ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa podczas pływania i nie zgrywać bohatera!

Czytaj także:

7-letnia dziewczynka została pogrzebana żywcem podczas zabawy w dziurze na plaży na Florydzie

3-latka umarła po tym, jak porwała ją woda i spadła ze 125. metrowego wodospadu