Rozbitek i jego pies zostali uratowani po miesiącach spędzonych na morzu – jego przemiana jest oszałamiająca

Australijski żeglarz i jego ukochany pies przetrwali przez ponad dwa miesiące dryfując katamaranem po Oceanie Spokojnym. Przetrwali dzięki wodzie deszczowej i jedzeniu surowych ryb. Zostali uratowani przez meksykański trawler do połowów tuńczyka.

W kwietniu Tim Shaddock i jego pies Bella opuścili port w Meksyku, aby popłynąć do Polinezji Francuskiej. Po kilku tygodniach podróży ich maleńki statek został uszkodzony na wzburzonych wodach oceanu. Żeglarz stracił kontrolę nad łodzią.

W kwietniu 51-letni Tim Shaddock z Sydney w Australii i jego pies Bella opuścili port w La Paz w Meksyku i popłynęli do Polinezji Francuskiej. Kilka tygodni po rozpoczęciu rejsu trafili na burzę, która uszkodziła systemy elektroniczne i komunikacyjne łodzi.

Mały statek, nazwany Aloha Toa (aloha oznacza „tchnienie życia”, a Toa oznacza „dzielnego polinezyjskiego wojownika”) dryfował po głębokich wodach Oceanu Spokojnego przez ponad dwa miesiące. Rozbitek nie nie tracił jednak nadziei na ratunek.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

Tim miał na pokładzie wędki, dzięki czemu udało mu się zapewnić sobie i swojemu futrzanemu kumplowi surowe ryby. Podczas każdego deszczu czy burzy zbierał także wodę deszczową.

Tim stworzył także specjalny baldachim, aby chronić siebie i Bellę przed palącym słońcem.

Wiara żeglarza i jego psa została wynagrodzona. Pewnego dnia helikopter towarzyszący trawlerowi do połowów tuńczyka zauważył dryfujący statek.

Załoga kutra rybackiego, obsługiwanego przez Grupomar/Tuny, powiedziała, że 12 lipca uratowała Tima i Bellę z łodzi na wschodnim Pacyfiku, około 1200 mil od lądu. Załoga statku zapewniła opiekę medyczną, nawodnienie i pożywienie, a następnie popłynęła do portu Manzanillo, gdzie przybyła 18 lipca.

Lekarz, który zajął się australijskim rozbitkiem, powiedział, że jego stan jest „stabilny i bardzo dobry” oraz ma „normalne parametry życiowe”. Bella też miała się dobrze.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Shutterstock

„Przeszedłem przez bardzo trudną próbę na morzu” — powiedział Tim australijskiemu 9News . „Potrzebuję tylko odpoczynku i dobrego jedzenia, ponieważ od dłuższego czasu byłem sam na morzu. Poza tym jestem w bardzo dobrym zdrowiu”.

Mężczyzna, którego broda i brwi były zmierzwione i zarośnięte, znacznie schudł podczas pobytu na oceanie. A Bella, którą można zobaczyć obok swojego ludzkiego ojca na wielu zdjęciach, wygląda, jakby była dobrze nakarmiona i napojona.

„Czuję się dobrze. Czuję się o wiele lepiej niż kilka dni temu, mówię wam” – powiedział Tim mediom we wtorek, kiedy w końcu postawił stopy na ziemi. „Do kapitana i firmy rybackiej, która uratowała mi życie, jestem wam bardzo wdzięczny. Żyję i naprawdę nie sądziłem, że mi się uda” – powiedział, dodając, że on i jego „niesamowity” pies mają się teraz dobrze i nadal kocha ocean.

Dalsza część artykułu pod tweetem

Mike Tipton, profesor zajmujący się fizjologią człowieka i fizjologią stosowaną na Uniwersytecie w Portsmouth, powiedział, że przetrwanie tej pary wynika z „kombinacji szczęścia i umiejętności”. A kluczem była zdolność Tima do zdobywania wody pitnej i przetrwania.

„Wiedząc , tak jak Tim, że w upalne dni musisz się chronić, zwiększasz swoje szanse. Ponieważ ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, gdy grozi ci odwodnienie, jest pocenie się”.

Tipton dodał, że pomimo przerażającej sytuacji Tim miał odpowiednią zdolność do racjonowania żywności i wody, co jest „wielką umiejętnością podczas walki o przetrwanie”.

„Wyobraź sobie, jak ciemno i samotnie czułbyś się tam nocą” — powiedział Tipton, zauważając, że Tim miał swojego najlepszego przyjaciela na pokładzie, co „niesamowicie” zwiększyło jego szanse na przeżycie: „To mogło zrobić różnicę… Musisz mieć bardzo pozytywne nastawienie psychiczne, aby przejść przez tego rodzaju mękę i nie poddawać się”.

Tipton powiedział także, że „ludzie muszą docenić, jak mała jest łódź i jak rozległy jest Pacyfik. Szanse, że ktoś zostanie odnaleziony, są niewielkie.

„To musi być powolny powrót do normalności i prawdopodobnie będzie trzeba go obserwować przez kilka miesięcy” – powiedział Tipton. Rozbitek wygląda zupełnie inaczej niż na początku podróży. Wtedy był gładko ogolony, z idealnie rozczesanymi włosami. Spójrz na niego przed tym incydentem tutaj.

Cieszymy się, że Tim Shaddock i jego słodka suczka Bella są cali i bezpieczni w domu!

Ta historia pokazuje, że pies naprawdę jest najlepszym przyjacielem człowieka.

Przesyłamy Timowi życzenia wszystkiego najlepszego podczas jego powrotu do zdrowia! Mamy nadzieję, że Bella też szybko zapomni o tym strasznym przeżyciu!

Czytaj także:

Czteroosobowa rodzina robi sobie pamiątkowe zdjęcie na wymarzonych wakacjach – kilka godzin później dochodzi do strasznej tragedii

 

Czytaj więcej na temat...