Do restauracji, w której pracuje kelnerka Megan King, przyszła samotna kobieta.
Megan zauważyła, że kobieta wyglądała na smutną. Wkrótce dowiedziała się, dlaczego ma złamane serce.
Była niedziela. Megan King jak zwykle pracowała w restauracji, gdy przy jednym ze stolików usiadła samotna kobieta.
Na początku Megan sądziła, że kobieta wygląda na zasmuconą, ale nie przywiązywała do tego większej wagi – napisało Western Journal.
„Przyszła w połowie mojej 17-godzinnej zmiany. To była niedziela, zawsze wtedy jest dość duże zamieszanie” – powiedziała Newsweekowi Megan dodając:
„Mniej więcej, gdy była w połowie swojego posiłku ruch zaczął się zmniejszać, więc była okazja, by porozmawiać z nią przez kilka minut. Nic wielkiego, krótka pogawędka. Powiedziała mi, że ma prawie 70 lat i po prostu miała ochotę przyjść do swojej ulubionej restauracji na przekąskę.
Według Megan kobieta miała przyjazne nastawienie i nie stwarzała żadnych problemów przy obsłudze.
Po jakimś czasie kobieta zapłaciła za jedzenie i wyszła. Jednak zanim to zrobiła zostawiła wiadomość dla kelnerki.
Słowa kobiety sprawiły, że Megan się wzruszyła
W chwili, gdy Megan znalazła notatkę i przeczytała odręczne napisane słowa, wzruszyła się.
Oto co było w niej napisane:
„Bardzo dziękuję za miłą obsługę. To był mój pierwszy samotny posiłek po śmierci męża. Miałam nadzieję, że uda mi się przez to przejść”.
„Byłam tym bardzo zaskoczona. Rozbiło mnie to, że straciła męża. Musiałam pójść do toalety, żeby dojść do siebie. Chociaż nie miałam czasu na przerwę”.
Megan podzieliła się tą historią w mediach społecznościowych. Wzruszając nią wiele osób.
„To takie smutne ” – napisała jedna z osób.
„To mnie zmiażdżyło” – napisał ktoś inny.
„Szkoda, że nie wysłuchałam jej dłużej”
„Zawsze dobrze jest być miłym dla innych osób, nigdy nie wiadomo, przez co ktoś akurat przechodzi. Byłaś aniołem dla tej pani” – napisał jeszcze ktoś.
Jednak wiele osób skrytykowało też starszą kobietę za to, że nie wynagrodziła kelnerki odpowiednio wysokim napiwkiem. Megan napisała im co o tym myśli.
„Starsi ludzie mając niskie dochody też zasługują na dobry posiłek” – napisała na Twitterze, dodając:
„Wielu naszych klientów to starsi ludzie, żyją z niskich dochodów i dają napiwki takie, jakie mogą. Zawsze są mile widziani, niezależnie od tego, czy dają napiwki, czy nie”.
Z perspektywy czasu Megan żałuje, że nie porozmawiała ze starszą panią dłużej. Ma nadzieję, że kiedyś jeszcze przyjdzie i będą miały kolejną szanse na rozmowę.
„Żałuję, że nie wysłuchałam jej dłużej. Myślę, że tego potrzebowała. Spojrzała na mnie w taki sposób, że pomyślałam, że coś jest nie tak z jej jedzeniem lub, że czegoś potrzebuje. Teraz wiem, że potrzebowała, aby ją ktoś wysłuchał – powiedziała Megan.
Co za spotkanie. Mam nadzieję, że starsza pani, jeszcze kiedyś odwiedzi restaurację, i że Megan i ona będą miały szansę zostać dobrymi przyjaciółkami.