Śmiertelnie chora dziewczynka jest prowadzona przez tatę do ołtarza, aby wyjść za ukochanego ze szkoły na kilka dni przed śmiercią

Pytając dowolnego rodzica, najprawdopodobniej odpowie wam, że nie ma rzeczy, której nie zrobiłby dla swojego dziecka.

W dniu, w którym zostajemy mamą lub ojcem, nasze życie zmienia się w sposób nie do opisania. Akceptujemy fakt, że resztę czasu na tej ziemi spędzimy opiekując się, dbając i martwiąc się o nowe życie, które powołaliśmy na świat.

Jednak, są pewne rzeczy, którym żaden rodzic nie jest wstanie zapobiec. Wypadki i choroby są tak samo częścią ludzkiego życia, jak radość i świętowanie. Niestety jest tak, że wiele dzieci cierpi z powodu różnych sytuacji i dolegliwości, na które w ogóle nie mają wpływu.

Świat Aliny i Aarona Edwardsów całkowicie zmienił się w dniu, w którym dowiedzieli się, że u ich dziewięcioletniej córki Emmy zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. Choć byli tym załamani, to desperacko trzymali się nadziei, że uda jej się pokonać raka. Jednak po kilku miesiącach otrzymali druzgocącą wiadomość. Lekarze powiedzieli im, że nie mogą już nic więcej zrobić, aby uratować życie Emmy.

Zrozpaczeni rodzice zdecydowali, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby spełnić marzenia córki, mając na uwadze krótki czas, który jej pozostał.

Nie trzeba dodawać, że zdecydowana większość dzieci w takich okolicznościach chciałaby mieć szansę spotkać kogoś sławnego, czy na przykład wybrać się na wycieczkę do Disneylandu lub towarzyszyć swojemu ulubionemu sportowcowi podczas wyjścia na boisko.

Życzeniem Emmy było jednak coś zupełnie innego. Poprosiła o możliwość poślubienia swojego chłopaka, DJ-a, który również ma zaledwie 10 lat.

Mam o wiele więcej do powiedzenia i tak wielu osobom, którym mogę podziękować po niedzieli, ale w tej chwili mój mózg po prostu nie myśli i…Opublikowane przez 

Armię Emmy we  

wtorek, 27 czerwca 2023 r

W spełnieniu marzenia pomogło wiele osób

Wkrótce sprawa Emmy przyciągnęła uwagę lokalnej społeczności. Grupa wolontariuszy i życzliwych jej osób skrzyknęła się pod nazwą „Armia Emmy”, stawiając sobie za cel urzeczywistnienie marzenia tej małej dziewczynki, zanim nadejdzie jej czas.

Do pomocy w zbieraniu funduszy dołączyła także Fundacja Make-A-Wish. Jak stwierdziła mama Emmy: „Większość dzieci chce pojechać do Disneylandu, ale Emma chciała wyjść za mąż, zostać żoną i mieć trójkę dzieci”.

Rzeczywiście, według doniesień, ten „ślub” nie był pierwszą próbą zawarcia małżeństwa przez Emmę i DJ. Oboje próbowali już wziąć ślub w szkole, gdy mieli osiem lat. Nawet wybrali swoje druhny i ​​drużbów spośród swoich kolegów z klasy. Jednak na nieszczęście dla Emmy i DJ-a ich nauczyciel nie pozwolił na ślub, bez względu na to, jak bardzo nieoficjalny miałby charakter.

Natomiast ich druga próba zawarcia małżeństwa wymagała zgody rodziców i wsparcia wielu życzliwych osób, które chciały dopilnować, aby Emma przeżyła swój wyjątkowy dzień.

„Zorganizowaliśmy to w mniej niż dwa dni, a wszystko w oparciu o darowizny. To była wyjątkowa chwila i wszystko, tak pięknie się udało ” – powiedziała Alina.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

czwórka dorosłych i czworo dzieci pozują do zdjęcia
YouTube / – Cheer Extreme

Ten wielki dzień uchwycono na nagraniu wraz z wywiadami z niektórymi uczestnikami, w tym z panem młodym, DJ-em.

„Pomyślałem, że jest najpiękniejszą osobą, jaką kiedykolwiek widziałem. Od tego momentu ją pokochałem” – powiedział DJ.

Tymczasem Alina była pełna uznania dla uroczego, młodego chłopaka swojej córki. Napisała emocjonalny post na Facebooku, który brzmiał:

„DJ jest „Miśkiem” Emmy od trzeciej klasy i powiem wam, że widok tych dzieci razem roztapia serca. DJ chroni ją i pomaga jej. Sprawia, że ​​jej serce rośnie. Ona go kocha. I wiem, że on też ją kocha! Był przy niej we wszystkich jej wzlotach i upadkach. Przez cały czas sprawiał, że była uśmiechnięta. DJ na zawsze pozostanie rodziną.”

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

dziewczynka w fioletowej sukience na wózku inwalidzkim w otoczeniu trójki dorosłych
YouTube / – Cheer Extreme

Wyjątkowy dzień

29 czerwca wielkie marzenie Emmy stało się rzeczywistością. Dziewczynka przybyła na miejsce na wózku inwalidzkim pchanym przez rodziców. Na tę okazję założyła piękną fioletową sukienkę. Cała promieniała, gdy ojciec eskortował ją do ołtarza.

Emma i DJ wymienili się obrączkami i przysięgą, a DJ pocałował swoją narzeczoną na zakończenie ceremonii.

Po ślubie Emma wróciła do łóżka, aby odpocząć, ale jej szczęście z przeżycia tego wyjątkowego dnia było zauważalne dla wszystkich.

Kilka tygodni później, 11 lipca 2023 roku, mała Emma zmarła po walce z chorobą.

W nekrologu Emmy napisano: „Emma Brooks Edwards wstąpiła do nieba i w kochające ramiona swojej prababci Frannie Annie 11 lipca 2023 roku. Otoczona przez tych, którzy kochają ją najbardziej. Emma miała 10 lat i walczyła z podstępną, białaczką, przez 16 miesięcy. Emma, nasz mały jednorożec, urodziła się 22 kwietnia 2013 roku, w rodzinie kochających rodziców i trójki starszego rodzeństwa, uzupełniając rodzinę Edwardsów. Uwielbiała sztukę i rzemiosło, żarty, swoją rodzinę i przyjaciół, Jezusa i swojego świeżo poślubionego męża, DJ-a. Emma była światłem dla wszystkich, którzy ją kochali i inspiracją dla wszystkich, których spotkała. Była absolutnie najlepszą córką, siostrą, wnuczką, siostrzenicą, kuzynką, ciocią, żoną i przyjaciółką. Jej dziedzictwo to siła, humor i bezgraniczna miłość do wszystkich ludzi.

Spoczywaj w pokoju, Emmo. Taka wspaniała, mała dziewczynka odeszła zdecydowanie za wcześnie.

Prosimy, o to byście przyłączyli się do nas i przesłali modlitwy i wsparcie wszystkim tym ludziom na świecie, którzy cierpią z powodu raka.

Czytaj także: Marzenie chłopców z zespołem Downa w końcu się spełnia – teraz mają własne miejsce do zabaw

Spełniło się marzenie 16-latki, która pokonała raka – Simon Cowell użył złoty przycisk

 

Czytaj więcej na temat...