Uczestniczki wieczoru panieńskiego pozują do grupowego zdjęcia – pewien szczegół na zdjęciu sprawia, że ​​pakują się i od razu wyjeżdżają

Oglądanie grupowych zdjęć zrobionych ze znajomymi zawsze jest ekscytujące. Podczas gdy ktoś jest bardzo zadowolony z tego, jak wyszedł na zdjęciu, ktoś inny robi na nim dziwną minę lub śmieje się szeroko. Zwykle potrzeba więcej niż jednej próby, aby zrobić zdjęcie, na którym wszyscy dobrze zapozują.

Z tego też powodu na pewnym wieczorze panieńskim zrobiono kilka grupowych zdjęć na tle pięknego jeziora w Szkocji. Jednak nikt nie był przygotowany na to, co można było na nich zobaczyć. Na jednym ze zdjęć pojawił się dodatkowy gość.

Wspomniany wieczór panieński zapisał się w pamięci uczestniczek z dobrej, jak i złej strony. W 2017 roku dziesięć młodych kobiet zarezerwowało pobyt w The Coylet Inn, pięknie położonym ośrodku nad jeziorem Loch Eck w Szkocji. 

Budynek, w którym działa hotel istnieje od 1650 roku. Wtedy to nosił nazwę Loch Eck Inn.

Ośrodek ma do zaoferowania sielankowe szkockie widoki. Otacza go las i duże jezioro, które rozciąga się tuż przed nim.

ośrodek wypoczynkowy
Źródło obrazu: Thomas Nugent /  
The Coylet Inn  / 
Wikimedia Commons

W przypadku osób, które szukają pełnego uroku miejsca na odpoczynek, jest tam idealnie. Nawet fakt, że istnieje o tym miejscu stara historia dotycząca duchów nie powstrzymuje podróżnych, by się tam udać.

Dziwne zdjęcie grupowe na wieczorze panieńskim

Tego lata w ośrodku Coylet zorganizowano wieczór panieński – poinformowało Little Things. Uczestniczki imprezy nie miały jednak pojęcia, jaka mroczna historia wiąże się z tym miejscem. 

Dziesięć dziewczyn, w tym przyszła panna młoda, ubrane i wyszykowane na imprezowy wieczór stanęły przy jeziorze, by zrobić grupowe zdjęcie.

Dziewczyny ustawiły się w dwóch rzędach, stojąc blisko siebie z wielkimi uśmiechami na twarzy. 

Nieznana postać na zdjęciu

Jednak, gdy później dziewczyny przyjrzały się zdjęciom, to co na nich zobaczyły, przyprawiło je o dreszcze.

Na jednym z nich było jedenaście osób zamiast dziesięciu. 

zdjęcie grupowe na tle jeziora
Zdjęcie: 
Faktosija

W lewym, dolnym rogu zdjęcia widać małego chłopca patrzącego na dziewczyny. Jednak nikt nie widział na miejscu tego chłopca przed, ani w trakcie sesji zdjęciowej.

W tym czasie w hotelu wśród gości też nie było takiego chłopca. Pojawił się tylko na jednym ze zdjęć, które dziewczyny zrobiły tej nocy nad wodą. 

Oglądając zdjęcie uczestniczki wieczoru panieńskiego poczuły się nieswojo. Później, kiedy usłyszały o tym, co stało się nad wodą wiele lat wcześniej, przeszły je zimne dreszcze.

Utonął kilka lat temu

Okazuje się, że Coylet Inn w Szkocji słynie nie tylko z pięknego otoczenia. Według legendy, pewien czteroletni chłopiec, zatrzymał się w hotelu z matką. Pewnej nocy we śnie, po cichu, wyszedł z pokoju i udał się nad jezioro, a potem utonął. Następnego dnia znaleziono jego sine ciało. 

Po usłyszeniu tej historii uczestniczki imprezy spakowały walizki i wyjechały.

Jeśli chłopiec na ich grupowym zdjęciu miał być tym samym, który utonął kilka lat wcześniej, to nie nie miały odwagi spędzić tam kolejnej nocy.

Czy wierzysz w historie o duchach? Udostępnij artykuł innym. Ciekawe co oni o tym myślą.

 

Czytaj więcej na temat...