WOŚP szykuje wielkie granie, a wokół Jerzego Owsiaka znów wrze. Oto, co wywołało emocje

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przygotowuje się do kolejnego finału, a atmosfera wokół wydarzenia — jak co roku — zaczyna robić się gorąca.

Choć sama idea zbiórki niezmiennie cieszy się ogromnym poparciem, to osoba Jerzego Owsiaka ponownie znalazła się w centrum uwagi. Internet żyje już jego najnowszym nagraniem, które wywołało lawinę komentarzy i opinii.

Owsiak odpowiada na ataki — i robi to bardzo stanowczo

W mediach społecznościowych pojawiło się wideo, w którym szef WOŚP wprost odnosi się do krytyki kierowanej pod jego adresem. Nie pierwszy raz musi zmierzyć się z hejtem, ale tym razem postanowił zrobić to bez owijania w bawełnę. Jego wypowiedź natychmiast obiegła internet i rozpaliła dyskusję — zarówno wśród jego sympatyków, jak i przeciwników.

Owsiak nie ukrywa, że takie ataki odbiera jako próbę podważenia wiarygodności inicjatywy, która od ponad trzech dekad realnie wspiera polską medycynę. Mimo to podkreśla, że finał WOŚP odbędzie się jak zawsze — i że nic nie zakłóci przygotowań.

Co mu zarzucają? Lista kontrowersji powraca co roku

Wokół Owsiaka od lat narastają podobne zarzuty, które — mimo licznych wyjaśnień fundacji — regularnie wracają przed każdym finałem. Najczęściej powtarzają się:

Zarzuty dotyczące finansów

Krytycy twierdzą, że WOŚP rzekomo nie rozlicza się w sposób wystarczająco przejrzysty lub spóźnia się z publikacją raportów. Padają też oskarżenia o niewłaściwe gospodarowanie środkami — choć fundacja co roku publikuje pełne sprawozdania.

Oskarżenia o polityczne zaangażowanie Owsiaka

Niektóre środowiska zarzucają mu sprzyjanie konkretnym opcjom politycznym. Sam Owsiak odpiera te oskarżenia, twierdząc, że jego działania mają wyłącznie społeczny i medyczny charakter.

Twierdzenia o braku pomocy w konkretnych sytuacjach

Co jakiś czas pojawiają się oskarżenia, że WOŚP „powinna była pomóc” w wybranych przypadkach — np. podczas powodzi. Fundacja tłumaczy jednak, że jej statut i cel działania dotyczą zakupu sprzętu medycznego, a nie reagowania kryzysowego.

Nagonka personalna

Owsiak od lat otrzymuje obelgi, a nawet groźby. Sam przyznał, że niektóre z nich trafiły do prokuratury. Zwraca uwagę, że hejterska kampania stała się „corocznym rytuałem” przed finałem WOŚP.

Dlaczego jego nagranie wywołało tyle emocji?

Bo Owsiak — zamiast przemilczeć zarzuty — postawił sprawę na ostrzu noża. W filmie wprost odniósł się do najczęściej powtarzanych oskarżeń, nazywając je „szkodliwą dezinformacją”. Podkreślił, że każdy atak w jego stronę uderza również w wolontariuszy i wszystkich, którzy korzystają ze sprzętu zakupionego przez WOŚP.

Jego bezpośredniość sprawiła, że nagranie zaczęło funkcjonować jak emocjonalny zapalnik — jedni uznali je za odważną reakcję na hejt, inni za „niepotrzebne dolewanie oliwy do ognia”.

Internet reaguje. „Zawsze znajdą powód, by zaatakować”

Pod materiałem wideo pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedni bronią Owsiaka, podkreślając jego wieloletnią pracę na rzecz pacjentów i szpitali. Inni — jak zawsze — krytykują, zarzucając mu polityczne zaangażowanie lub nadmierne emocje w przekazie.

Jego zwolennicy zauważają jednak, że powtarzające się ataki stały się smutną tradycją poprzedzającą każdy kolejny finał. I choć hejt pojawia się regularnie, to nie wpływa na rosnące wyniki zbiórek.

Nowy finał, nowe cele i wielka mobilizacja

Tegoroczna Orkiestra już działa pełną parą. Sztaby w całym kraju i za granicą rejestrują się w rekordowym tempie, a cel zbiórki — jak co roku — dotyczy zakupu nowoczesnego sprzętu medycznego. Organizatorzy zapowiadają, że tym razem chcą skupić się na obszarach, które w ostatnich latach wymagają szczególnego wsparcia.

Choć szczegóły finału będą jeszcze publikowane, jedno jest pewne: wydarzenie ponownie przyciągnie tysiące wolontariuszy i miliony darczyńców. A zainteresowanie wokół postaci Owsiaka — paradoksalnie — może jeszcze zwiększyć zaangażowanie.

Finał coraz bliżej – a dyskusja dopiero się zaczyna

WOŚP nie zwalnia tempa, a Owsiak jasno deklaruje, że mimo burzy wokół jego osoby najważniejszy jest cel: pomoc pacjentom.

A patrząc na to, ile emocji wywołało jego najnowsze nagranie, można się spodziewać, że to dopiero początek tegorocznej medialnej gorączki wokół Orkiestry.

Czytaj także:

Drugi ładunek, tajemnicze karty SIM i kamera przy torach. Cała prawda o atakach na kolej

Zapobieganie udarowi: tego unikać po posiłkach i przed snem

 

Czytaj więcej na temat...