„Za cztery przystanki przechodzę na emeryturę” konduktor po 34 latach pracy żegna się na wzruszającym filmiku

Życie nas, osób dojeżdżających do pracy, często bywa gorączkowe, dużo się dzieje i bywa nerwowo. Składają się na to nieprzespane noce, po których ratujemy się poranną kawą wypijaną w nadziei na zyskanie odrobiny energii. Wieczorem po pracy spieszymy na ostatni autobus lub pociąg, a rano martwimy się w przypadku opóźnień. To wszystko sprawia, że dojazdy do pracy wywołują wiele stresu i obniżony nastrój.

Można powiedzieć, że właśnie tak wygląda nasza codzienność.

Jednak pewna podróż, która dla osób jadących z Cumany w Kampanii wydawała się, jak każda inna, zamieniła się w taką, której nigdy nie zapomną.

Niezwykła zapowiedź konduktora

Pod koniec zeszłego miesiąca część pasażerów z Cumany siedziała jak zwykle w pociągu, prawdopodobnie czekając na kolejny, długo wyczekiwany przystanek, by dotrzeć do pracy, do krewnych, przyjaciela, czy gdziekolwiek się wybierali…

Jednak ni stąd ni zowąd wybrzmiał głos konduktora: „Dzień dobry, Panie i panowie. Mówi do Was kierownik pociągu, żeby przekazać, że za 4 przystanki…

Na co jeden z pasażerów zaczął gestykulować rękami prawdopodobnie spodziewając się kolejnego opóźnienia lub zatrzymania pociągu przed celem, do którego chciał dotrzeć.

Jednak jak się okazało komunikat dotyczył zupełnie czegoś innego.

Cóż więc takiego mogło sprawić, że pasażerowie zaczęli śmiać się z radości?

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem:

mężczyzna stoi przy metalowej rurze i trzyma ją rękami
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

Pasażer nie mógł ukryć zdziwienia i wybuchnął śmiechem, zarażając nim siedzącą obok panią.

uśmiechnięte kobieta
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

Odpowiedź na stawiane pytanie usłyszeli bezpośrednio od konduktora, pana Alfredo Vendittiego.

„..za 4 przystanki przechodzę na emeryturę, moja kariera zawodowa kończy się po 34 latach pracy w tej firmie” – oznajmił pasażerom pociągu pan Venditti.

Rozległy się gromkie brawa i wszyscy byli wyraźnie zaskoczeni, ale i podekscytowani.

mężczyzna w masce na twarzy
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

Na co kobieta powiedziała głośno „Wszystkiego najlepszego!”

„Nie odejdę, zanim się z wami wszystkimi nie pożegnam…”

Nic dziwnego, że film pokazujący, co wydarzyło się w pociągu EAV, przedsiębiorstwa transportu publicznego Kampania, krąży po sieci.

Kierownik pociągu kontynuował wzruszającą przemowę, stwierdzając: „Nie odejdę, zanim się z wami wszystkimi nie pożegnam i nie powiem, że jestem zaszczycony, mogąc służyć obywatelom. Zawsze starałem się dawać z siebie wszystko. Życzę wam dobrego życia, spełnienia marzeń, aby zniknęły wasze zmartwienia. Pozdrawiam was i życzę wam pięknego życia!”

Kilka sekund później wyraźnie wzruszony i zalany łzami konduktor pojawił się przed niedowierzającymi pasażerami. Rozległy się kolejne oklaski, jeszcze głośniejsze od tych pierwszych.

mężczyzna ze złożonymi dłońmi
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

„Zawsze starałem się was szanować. Cokolwiek można o mnie powiedzieć to to, że zawsze starałem się wypełniać swoje obowiązki” – powiedział pasażerom, którzy byli teraz wzruszeni prawie tak samo, jeśli nie bardziej niż on.

Oklaskom wydawało się nie mieć końca.

mężczyzna unosi ręce , drugi stojący za nim klaszcze
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

CZYTAJ WIĘCEJ: Chłopiec pomylił pociągi – kilka godzin później matka apeluje na Facebooku o pomoc w odnalezieniu nieznajomej

Pasażerowie całego pociągu oklaskiwali mężczyznę za profesjonalną pracę przez lata i za to, że w tak otwarty sposób zakomunikował im o swoim przejściu na emeryturę, im, zwykłym osobom dojeżdżającym do pracy.

ludzie klaszczą w wagonie
Źródło: 
Facebook/Il Messaggero

Poniżej można zobaczyć nagranie:

Dziękujemy za te wszystkie lata pracy i życzymy fantastycznej i spokojnej emerytury, przepełnionej miłością i zdrowiem.

Podziel się tym artykułem ze swoimi przyjaciółmi i bliskimi, aby też mogli pogratulować panu Venditti przejścia na emeryturę!

 

Czytaj więcej na temat...