Aktualizacja: Rodzina domaga się odpowiedzi od operatora statku po śmiertelnym upadku dziecka z 45 metrów

Tragiczna informacja o śmierci dziecka, które spadło z 45 metrów z okna statku wycieczkowego poruszyła ludzi na całym świecie.

Mająca zaledwie 18 miesięcy Chloe Wiegand spadła z 11 piętra statku Freedom of the Seas, który zacumowany był w porcie w San Juan, w Portoryko.

Teraz rodzina stawia pytania dotyczące okoliczności tej tragicznej śmierci. Prawnik rodziny wydał specjalne oświadczenie.

“Jak to możliwe, że zostawiasz otwarte okno w szklanej ścianie zbudowanej z samych okien w miejscu zabawy dzieci?” – pyta prawnik rodziny jak podaje NBC News.

statek i dziecko
Zdjęcie poglądowe – dziecko nie ma związku z historią. Żródło Shutterstock / Wikimedia commons

Jak poinformował prawnik, rodzina była w miejscu przeznaczonym do zabawy dla dzieci. Pomieszczenie miało przeszkloną ścianę składającą się z okien.

“W pewnym momencie jej dziadek podniósł ją i usadził na poręczy. Sądził, że jest tam szyba, ale okazało się, że jej tam nie było” – powiedział Michael Winkleman, podaje NBC News.

‘Głęboko zasmuceni’

“Chciała oprzeć się o szybę, zupełnie jakby robiła to na lodowisku do hokeja. Po chwili już jej nie ma.”

Rodzina pyta, jak to możliwe, że okno było otwarte.

“Jak to możliwe, że zostawiasz otwarte okno w szklanej ścianie zbudowanej z samych okien w miejscu zabawy dzieci?” – dodaje prawnik.

Jak podaje NBC News, Royal Caribbean International wydało oświadczenie o całej sytuacji. Firma jest “głęboko zasmucona” wypadkiem.

“Nasi wykwalifikowani pracownicy otoczyli rodzinę opieką. Otrzymali wszystko, czego potrzebowali” – czytamy w oświadczeniu. “Ponieważ szanujemy ich prywatność, nie będziemy udzielać więcej informacji o tym wypadku”.

Łączymy się w bólu z rodziną Chloe. Spoczywaj w pokoju mały aniołku.

 

Czytaj więcej na temat...