Joe Garcia, mąż nauczycielki szkoły podstawowej zabitej podczas masakry w Uvalde, zmarł na atak serca.
Mężczyzna zmarł dwa dni po zamordowaniu jego żony, która przez 23 lata uczyła w Robb Elementary School – poinformowali członkowie rodziny lokalne wiadomości.
Irma Garcia była jedną z 21 osób, które zginęły we wtorek 24 maja. Napastnik wszedł do klasy, gdzie znajdowali się uczniowie czwartej klasy i zaczął strzelać. Irma wraz z nauczycielką Eva Mireles, która również zginęła, próbowały ochronić swoich uczniów w ostatnich chwilach ich życia.
Po tragicznych wieściach o śmierci Irmy jej siostrzeniec oddał cześć zmarłej cioci i wezwał innych do tego, aby zapamiętali ją jako bohaterkę.
Jednak zaledwie kilka dni później umieścił w mediach społecznościowych kolejną bolesną informację. Zmarł jego wujek, mąż Irmy.
„BARDZO pęka mi serce i jestem pogrążony w smutku przekazując, że mąż mojej Irmy, Joe Garcia zmarł z rozpaczy. Naprawdę brakuje mi słów na to, jak wszyscy się czujemy, to nie jest łatwe. Proszę módlcie się za naszą rodzinę. Niech Bóg ma nas w opiece” – napisał John Martinez.
Brat Johna, Joey również złożył hołd swojej cioci i wujowi, którzy byli rodzicami czwórki dzieci. Zapisali się w jego pamięci, jako ludzie o „najczystszych sercach”.
Na stronie GoFundMe, gdzie zbiórkę zorganizowała kuzynka Irmy poinformowano, że Joe zmarł w czwartek rano.
„Naprawdę jestem przekonana, że Joe zmarł z powodu złamanego serca, a utrata miłości swojego życia, z którą spędził niemal 30 lat była dla niego czymś nie do zniesienia” – napisała Debra Austin.
Czy może być coś gorszego? Proszę pomódlcie się za rodziny wszystkich ofiar. Oby się coś zmieniło, by żadna inna rodzina nie musiała doświadczać takiego strasznego bólu.