
Morderstwo JFK, czyli prezydenta Johna Fitzgeralda Kennedy’ego w Dallas jest sprawą, do której nieustannie się powraca.
Donald Trump ma jasne stanowisko co do tego, kto był zabójcą — uważa, że był to Lee Harvey Oswald.
Jednak w najnowszym wywiadzie, którego udzielił Clayowi Travisowi na pokładzie Air Force One, Trump przedstawił również alternatywną teorię.
Morderstwo JFK ponownie w centrum uwagi
Morderstwo JFK pozostaje jednym z najciemniejszych rozdziałów w historii Ameryki. W tym roku przypada 62. rocznica tego tragicznego wydarzenia, kiedy to w Dallas zastrzelono 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Mimo upływu lat nieustannie powraca się do tego wydarzenia, na którego temat jest niemal tak wiele teorii spiskowych, jak domniemanych zabójców. W zeszłym tygodniu sprawa morderstwa JFK znów znalazła się w centrum uwagi. Stało się to za sprawą Donalda Trumpa, który nakazał odtajnienie ponad 2000 stron dokumentów, związanych z wydarzeniem. Choć jak wcześniej oświadczył, że odtajnionych ma być 80 000 stron.
Nowo ujawnione dokumenty obejmowały zbiór maszynopisów i odręcznych notatek, które gromadzono przez dziesięciolecia.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Wśród odtajnionych informacji znalazło się zeznanie wysokiego rangą agenta CIA, który zasugerował, że za zabójstwem stało tzw. deep state.
Agent stwierdził również, że Lee Harvey Oswald był „kiepskim strzelcem”. Ujawnił też, że Secret Service było ostrzegane o potencjalnym zagrożeniu dla życia Kennedy’ego już w sierpniu. Według The Express, odtajnione dokumenty sugerują, że Oswald był monitorowany przez KGB i był „w burzliwym związku” ze swoją żoną, Mariną Nikołajewną Prusakową.
W jednym z dokumentów napisano: „Oswald miał burzliwy związek ze swoją radziecką żoną, która nieustannie go zajeżdżała”. W innym dokumencie opisano go jako „kiepskiego strzelca” podczas szkolenia strzeleckiego w Związku Radzieckim.
„Zawsze czułam, że…”
Jak większość osób wie, 24-letniego Lee Harvey’a Oswalda aresztowano za morderstwo JFK. Jednak zaledwie dwa dni później zastrzelił go właściciel klubu nocnego, Jack Ruby.
Zarówno FBI, jak i Komisja Warrena doszły do wniosku, że Oswald działał sam, mimo to wciąż powstają nowe teorie na temat zamachu.
Teraz głos w sprawie zajął też Donald Trump. W obszernym wywiadzie z założycielem OutKick, Clayem Travisem, na pokładzie Air Force One, Trump jasno dał do zrozumienia, że zawsze uważał, że Lee Harvey Oswald był tą osobą, która zabiła Kennedy’ego w Dallas.
Travis zapytał prezydenta, czy uważa, że Oswald był odpowiedzialny za morderstwo JFK.
„Tak”, odpowiedział Trump. „Zawsze tak czułem, ale oczywiście należało by się zastanowić, czy mu pomagano?”
Istnieje teoria, że Lee Harvey Oswald korzystał ze wsparcia sił zewnętrznych i nie działał sam podczas zamachu na prezydenta Johna F. Kennedy’ego.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Niektórzy uważają, że morderstwo JFK było częścią większego spisku zaaranżowanego przez organizacje takie jak CIA, mafie, KGB, rząd kubański, a nawet część rządu USA, często określanego jako „deep state”.
Z tej teorii wynika, że Oswalda, który był stosunkowo nieznaną postać o wątpliwych umiejętnościach strzeleckich, wykorzystano jako kozła ofiarnego lub zmanipulowano go, aby dokonać zamachu, podczas gdy to inni pociągali za sznurki.
Jeśli chodzi o ujawnione dokumenty, to wydaje się, że Trump również był rozczarowany ich zawartością, pozostawiając czytelnikom poddanie ich własnej ocenie. „Nie sądzę, aby treść któregokolwiek z nich była przełomowa” – powiedział.
Co Twoim zdaniem wydarzyło się tamtego pamiętnego dnia w listopadzie 1963 roku? Czy zgadzasz się z poglądem Trumpa? Podziel się swoimi przemyśleniami i dołącz do dyskusji w komentarzach.
CZYTAJ TAKŻE:
Kolejny siniak na dłoni Trumpa potęguje obawy o jego zdrowie
Premier Grenlandii ostro reaguje na słowa Donalda Trumpa