Pasażer łodzi podwodnej Titan usłyszał trzy mrożące krew w żyłach słowa od dyrektora generalnego OceanGate zanim doszło do katastrofy, która w czerwcu pochłonęła życie pięciu osób.
Według doniesień łódź podwodna Titan implodowała zabijając wszystkich pasażerów wyprawy. Nastąpiło to zaledwie dwie godziny po zanurkowaniu, w celu dotarcia do wraku Titanica.
Na pokładzie znajdował się dyrektor generalny OceanGate Stockton Rush, Shahzada Dawood i jego syn Suleman, brytyjski miliarder Hamish Harding i francuski odkrywca Paul-Henry Nargeolet. Początkowo, po tym, jak Tytan stracił kontakt ze swoim statkiem-matką nie było wiadomo co się stało z uczestnikami wyprawy. Jednak kilka dni po rozpoczęciu gorączkowych poszukiwań makabryczna prawda wyszła na jaw…
Niestety, straż przybrzeżna potwierdziła, że łódź podwodna Titan implodowała, i że szanse na to, aby ktokolwiek przeżył, są bardzo niskie.
W następstwie wypadku, który przykuł uwagę całego świata, pojawiło się wiele pytań. Jedno z nich brzmiało, jak coś takiego mogło się wydarzyć? Pojawiły się też wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa całej operacji OceanGate.
Jedną z osób, która znalazła się pod ostrzałem, był Stockton Rush, dyrektor generalny firmy. Jak wynika z informacji jakiś czas wcześniej, zanim wszedł poraz ostatni na pokład Titana tracąc przy tym życie, wygłosił mrożący krew w żyłach komentarz składający się z trzech słów.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem
Nabrał obaw
Według doniesień Brian Weed, operator filmów dokumentalnych pracujący dla programu telewizyjnego „Expedition Unknown” na Discovery Channel, wybrał się na jazdę próbną Tytanem w maju 2021 roku.
Pamięta jednak „bardzo dziwną” rozmowę, która odbyła się między nim a Rushem, po tym, jak ten pierwszy zadał drugiemu pytanie dotyczące bezpieczeństwa łodzi podwodnej.
Rzekomo Rush odpowiedział: „No cóż, na pokładzie mamy zapas na cztery lub pięć dni tlenu”. Następnie, gdy Weed zapytał: „A co, jeśli cię nie znajdą?”, Rush odpowiedział: „I tak umrzesz”.
Weed ostatecznie wycofał się z kręcenia filmu dokumentalnego z powodu obaw o bezpieczeństwo. Tymczasem produkcja „Expedition Unknownj” została odwołana.
Jak wynika z doniesień, Straż Przybrzeżna zebrała ostatnio pozostałości wraku Titana. W tym przypuszczalnie szczątki ludzkie, które zostaną zbadane przez lekarzy w USA.
Według najnowszych doniesień, w środę 4 października zakończono wydobycie i przewóz pozostałych części wraku, które znajdowały się na Oceanie Atlantyckim.
Spoczywajcie w pokoju wszyscy, którzy straciliście życie na pokładzie łodzi podwodnej Titan.
Czytaj także: Chłopiec z autyzmem buduje największą na świecie replikę Titanica z 56 000 kloców Lego