
Zainteresowanie Donalda Trumpa przyłączeniem Grenlandii do Stanów Zjednoczonych nie jest tajemnicą, ale przywódcy wyspy nie zgadzają się na to.
Premier Grenlandii, Mute Egede, ma już dość tych spekulacji i niedawno obrzucił prezydenta USA Trumpa trzema słowami krytyki .
Największy protest, jaki kiedykolwiek widziała Grenlandia
W weekend na Grenlandii odbyły się duże demonstracje w odpowiedzi na komentarze Donalda Trumpa na temat potencjalnego przejęcia kontroli nad wyspą przez Stany Zjednoczone.
Tysiące osób zebrało się w stolicy, Nuuk, na największym proteście, jaki kiedykolwiek widziano na Grenlandii.
Biorąc pod uwagę, że populacja Nuuk wynosi zaledwie 19 000 osób, a łączna populacja Grenlandii wynosi 57 000, kilka tysięcy demonstrantów stanowi znaczną część populacji.
„Jestem przytłoczony ogromną frekwencją na demonstracji. Nigdy wcześniej nie widziałem tylu ludzi na proteście” – powiedziała organizatorka demonstracji w Nuuk, Orla Joelsen, lokalnej gazecie Sermitsiaq .
Ciąg dalszy pod zdjęciem

„Dość!” – głosił przekaz, a obywatele skandowali „Grenlandia należy do Grenlandczyków”.
Protesty rozprzestrzeniły się także na drugie co do wielkości miasto, Sisimiut, a uczestnicy nieśli transparenty z hasłami takimi jak „Jankesi wracajcie do domu” i „Nie jesteśmy na sprzedaż”.
„Nie zachowywał się dobrze”
Krytyka Donalda Trumpa podczas marszu protestacyjnego była ostra.
„Nie wykazał się dobrym zachowaniem. Używa tylko swoich mediów. Po swojej wizycie Donald Trump powiedział również, że Grenlandczycy kochają USA. Chcemy pokazać, że nie wszyscy z nas kochają USA. Mam nadzieję, że jako naród możemy pokazać naszą tożsamość i jedność bez przynależności politycznej” — powiedział jeden z protestujących.
Pełniący obowiązki premiera Grenlandii, Múte B. Egede, wydał specjalne oświadczenie do Donalda Trumpa w imieniu Grenlandii. W odpowiedzi na wcześniejsze twierdzenia Trumpa, Egede powiedział:
„Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy na sprzedaż. Nie możemy przegrać naszej długiej walki o wolność”.
Premier Grenlandii Múte B. Egede również wziął udział w demonstracjach w ten weekend.
„To daje nam siłę i wzruszające jest widzieć tak wielu ludzi okazujących jedność w kraju. Zupełnie niedopuszczalne jest, aby przywódca innego kraju próbował wywierać presję na nasz kraj. Jedność jest naszą siłą” – powiedział Múte B. Egede.
Ciąg dalszy pod zdjęciem

Jens-Frederik Nielsen, lider liberalnej partii politycznej Demokraatit, która niespodziewanie stała się największą partią w ostatnich wyborach parlamentarnych, również wziął udział w demonstracji i stanął obok Múte B. Egede:
„To bardzo wzruszające i czuję dumę. Jak powiedział Múte, bycie świadkiem tego daje nam ogromną siłę. Możemy mieć wiele różnych opinii na wiele różnych tematów, ale w tej kwestii jesteśmy zjednoczeni i stoimy razem” – powiedział Jens-Frederik Nielsen.
Cała ta sytuacja niewątpliwie wywołała ożywioną debatę i jasne jest, że mieszkańcy Grenlandii nie zamierzają się poddawać.
Ciekawe jak to wszystko się potoczy… Jak myślisz — czy Grenlandczycy obronią swoją niezależność?
CZYTAJ WIĘCEJ
Rosja wydaje oświadczenie po tym, jak Trump grozi „niszczycielską” karą