Trump „może zostać usunięty” z Białego Domu, jeśli wykona jeden „nieprzewidywalny” ruch

Donald Trump i jego najbliższe otoczenie muszą mierzyć się z burzą kontrowersji po tym, jak wyciek wiadomości z prywatnej grupy Signal wywołał poważne wątpliwości co do wiarygodności Trumpa jako lidera. Ale czy prezydentowi grożą także inne konsekwencje? Na przykład usunięcie z Białego Domu?

Ponieważ Donald Trump powrócił do Białego Domu już blisko 100 dni temu, pojawiają się już pytania o stabilność jego administracji.

Według doświadczonego analityka politycznego Adama Boultona największym zagrożeniem dla Trumpa może nie być opozycja demokratyczna, ale jego własna administracja. A konkretnie jego wiceprezydent, JD Vance.

Boulton sugeruje, że nieprzewidywalny styl przywództwa Trumpa może ostatecznie osłabić jego pozycję. Pisząc w The i zauważył: „Gdyby Trump stał się bardziej nieprzewidywalnym obciążeniem — na przykład zatapiając gospodarkę taryfami celnymi lub popychając Amerykę do zbrojnej konfrontacji z sojusznikiem — wówczas Republikanie, w tym członkowie gabinetu, mogą zdecydować, że jego wiceprezydent jest lepszym kandydatem, aby utrzymać ich u władzy”.

Wyzwania stojące przed prezydenturą Trumpa

Od czasu powrotu do Białego Domu Trump wprowadził całą serię rozporządzeń wykonawczych, z których niektóre zaniepokoiły nawet jego najzagorzalszych zwolenników.

Jego administracja zajęła agresywne stanowisko w sprawie handlu, nakładając cła na kluczowych sojuszników, takich jak Kanada i Meksyk. Podjął również kontrowersyjne działania w polityce zagranicznej, takie jak zmiana nazwy Zatoki Meksykańskiej, tymczasowe wstrzymanie pomocy dla Ukrainy i zainicjowanie deportacji Wenezuelczyków do Salwadoru. Jego agresywny ton wobec Grenlandii również wywołał emocje, a niektórzy obawiali się, że zamierza przejąć kontrolę nad wyspą.

Te nieprzewidywalne decyzje, w połączeniu z historią osobistych i politycznych kontrowersji Trumpa, podobno wywołały niepokój w jego wewnętrznym kręgu. W miarę narastania napięć niektórzy w administracji mogą postrzegać JD Vance’a jako bardziej stabilną alternatywę.

Skomplikowana historia JD Vance’a i Trumpa

Vance, były inwestor i autor książki Hillbilly Elegy, kiedyś ostro skrytykował Trumpa, nazywając go nawet „Hitlerem Ameryki”.

Jednak z czasem jego poglądy uległy zmianie i od tamtej pory stał się jednym z najwierniejszych sojuszników Trumpa.

Reputacja JD Vance’a jako jednego z najbardziej zaufanych sojuszników Trumpa ucierpiała po skandalu z grupą na Signalu i wycieku wiadomości wysłanych do dziennikarza Jeffreya Goldberga. W rozmowach Vance wydawał się wyrażać subtelną krytykę Trumpa, co wzbudziło zdziwienie wśród obserwatorów politycznych.

Kevin Dietsch/Getty Images

Według Goldberga — redaktora naczelnego The Atlantic, który został nieumyślnie włączony do rozmowy — Vance kwestionował, czy prezydent zdawał sobie sprawę ze sprzeczności w swoim stanowisku. Podczas gdy Trump naciskał na jednostronny atak USA na Hutich w celu ochrony międzynarodowych szlaków żeglugowych, jednocześnie domagał się, aby narody europejskie wzięły na siebie większy ciężar podobnych wysiłków.

„Nie jestem pewien, czy prezydent zdaje sobie sprawę, jak bardzo jest to sprzeczne z jego obecnym przekazem na temat Europy” – napisał Vance na czacie, według Goldberga.

Pełniąc funkcję wiceprezydenta, JD Vance zajmuje jedną z najpotężniejszych ról w kraju. I jeśli okoliczności polityczne tego będą wymagać, może być w kolejce do przejęcia prezydentury. Podczas gdy niektórzy konserwatyści postrzegają Vance’a jako pragmatyczny wybór do przewodzenia krajowi, gdyby Trump się potknął, inni kwestionują jego ideologiczną spójność.

Jego zmieniające się stanowisko wobec Trumpa budzi obawy co do tego, jak mógłby rządzić, gdyby miał taką możliwość.

Naród na krawędzi

Ta dyskusja o stabilności Trumpa pojawia się w czasie, gdy demokracja w USA jest pod lupą. Staffan Lindberg, politolog z V-Dem, ostrzegł, że „USA wydają się teraz zmierzać w kierunku odejścia od demokracji pod rządami prezydenta Trumpa. „Moim zdaniem reperkusje tego są i będą ogromne na całym świecie”.

Tara Setmayer, była dyrektor ds. komunikacji Republikanów, powtórzyła te obawy, mówiąc dla The Guardian : „Zbliżamy się do Defcon 1 dla naszej demokracji, a wiele osób w mediach i przywódcy opozycji najwyraźniej nie komunikują tego Amerykanom. To jest aktualnie największe niebezpieczeństwo”.

Niektóre działania Trumpa tylko nasiliły te obawy. W szeroko opisywanym incydencie francuskiemu naukowcowi rzekomo odmówiono wjazdu do USA po tym, jak urzędnicy graniczni znaleźli na jego telefonie wiadomości tekstowe krytykujące administrację Trumpa.

Francuski minister szkolnictwa wyższego i badań naukowych potępił tę decyzję, stwierdzając, że naukowcowi odmówiono wjazdu, „ponieważ w jego telefonie znajdowały się rozmowy z kolegami i przyjaciółmi, w których wyrażał on osobistą opinię na temat polityki badawczej administracji Trumpa”.

Jak można odsunąć Trumpa od władzy?

Jeśli napięcia polityczne w administracji będą nadal eskalować, istnieje kilka sposobów, aby odsunąć Trumpa od władzy. Najbardziej znaną opcją jest impeachment, proces, który Trump przetrwał dwa razy w swojej pierwszej kadencji.

Inną możliwością jest powołanie się na 25. poprawkę. W ramach tego procesu wiceprezydent Vance i większość gabinetu mogliby ogłosić Trumpa „niezdolnym do wykonywania uprawnień i obowiązków swojego urzędu”.

Anna Moneymaker/Getty Images

Trump miałby prawo zakwestionować tę decyzję, a wówczas do akcji wkroczyłby Kongres. Aby trwale usunąć go ze stanowiska, wymagane byłoby uzyskanie dwóch trzecich głosów zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie.

Trzecim scenariuszem może być presja polityczna prowadząca do rezygnacji Trumpa, podobnie jak to miało miejsce w przypadku prezydenta Richarda Nixona podczas skandalu Watergate. Chociaż taki scenariusz może wydawać się mało prawdopodobny, nieprzewidywalna natura Trumpa i narastające napięcia w jego administracji mogą skłonić Republikanów do rozważenia alternatywnego przywództwa.

Czy prezydentura Vance’a wyglądałaby inaczej?

Nawet gdyby JD Vance przejął władzę, nie ma gwarancji, że poprowadziłby kraj w zupełnie innym kierunku. Wielu ekspertów twierdzi, że Vance tak bardzo związał się z Trumpem, że jego prezydentura może być po prostu przedłużeniem obecnej administracji.

Niezależnie od tego, co wydarzy się w nadchodzących miesiącach, jedno jest pewne. Biały Dom pod kierownictwem Trumpa pozostaje nieprzewidywalny. A możliwość wewnętrznych walk o władzę jest bardzo realna. Ponieważ administracja jest pod coraz większą obserwacją, wszystkie oczy będą zwrócone na J.D. Vance’a — czy to jako lojalnego zastępcę Trumpa, czy jako potencjalnego następcę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: Putin wkrótce umrze

Morderstwo JFK: Donald Trump ujawnia, kto według niego zabił

 

Czytaj więcej na temat...