7-letni chłopiec został okrzyknięty bohaterem po tym, jak uratował swoją młodszą siostrę z płonącego domu w New Tazewell, w stanie Tennessee.
Jak donosi prasa, Chris i Nicole Davidson położyli swoje dzieci do łóżek około godziny 20:30 i po jakimś czasie sami poszli spać.
Kilka godzin później Nicole obudził dym. W ciągu kilku minut płomienie ogarnęły niemal cały dom. A co najgorsze jej córka, niespełna 2-letnia Erin, była uwięziona w swoim pokoju.
„Płomienie były wszędzie, a dodatkowo było tak dużo dymu, że nie miałem jak się do niej dostać” – powiedział ojciec, Chris Davidson, dla CNN.
Sytuacja wydawała się beznadziejna. Zrozpaczeni rodzice zabrali synka, 7-letniego Eli’ego i wybiegli na zewnątrz.
„Wybiegliśmy na zewnątrz, aby dostać się do jej pokoju przez okno, ale na dworze nie było nic, na czym mógłbym stanąć, aby sięgnąć do okna” – wyjaśniał Chris.
Wtedy na szybko zrodził się plan, aby do akcji wkroczył Eli.
„Wziąłem na ręce Eli’ego i podniosłem go do góry. On wszedł przez okno do jej pokoju i zabrał ją z łóżeczka” – opowiada ojciec.
Eli ze swoją siostrzyczką na rękach zdołał następnie wybiec z płonącego domu ratując jej życie. Gdy na miejsce dojechali strażacy cały dom stał już w płomieniach.
„Jesteśmy bardzo dumni z Eli’ego” – powiedział Chris. „Zrobił coś, czego nie zrobiłoby wielu dorosłych.”
W rozmowie z CNN, mały Eli tak wspominał swój bohaterski wyczyn: „Sądziłem, że nie dam rady, ale po chwili mi się udało i powiedziałem: tato, mam ją. Bałem się, ale nie chciałem, aby moja siostrzyczka zmarła”.
Chris i Nicole to byli strażacy. Stworzyli także rodzinę zastępczą i wychowali na przestrzeni lat 34 dzieci, w tym Eli’ego i adoptowali dwójkę dzieci, Erin i Elijah.
„W pożarze straciliśmy wszystko” – powiedział Chris.
„W domu był cały nasz dobytek. W pożarze ucierpiały także nasze trzy samochody. Jesteśmy zdruzgotani. Nie mamy nic. Nie mamy nawet własnej bielizny.”
Nie mniej jednak, w pożarze mogli stracić znacznie więcej. Małą Erin. Na szczęście dzięki bohaterskiej postawie Eli’ego, dziewczynka została uratowana. Chłopiec zasługuje na wielkie uznanie.
Udostępnij ten artykuł na Facebooku, aby uhonorować postawę tego dzielnego chłopca.