Ostrzykiwanie twarzy. Źródło / Shutterstock

Chirurg plastyczny ujawnia negatywne skutki wypełniaczy

Chirurg plastyczny z Beverly Hills przestrzega ludzi przed zawierzaniem w mity dotyczące urody. Wiele z nich sugeruje, że wypełniacze wstrzykiwane pod skórę są rozwiązaniem tymczasowym. W dodatku obecnie stosowanie wypełniaczy stało się niezwykle powszechną praktyką.

„Nie można wypełniać twarzy do tego stopnia, aby uzyskiwać efekt młodości” – stwierdził chirurg plastyczny, dodając, że nawet delikatne poprawki mogą spowodować nieodwracalne uszkodzenia, prowadzące do okropnego efektu tzw. poduszkowej twarzy.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, czytaj dalej!

Wypełniacze skórne stały się ulubieńcami branży kosmetycznej i celebrytów, obiecując młodzieńczy blask bez konieczności przeprowadzania inwazyjnej operacji. Uważane za bezpieczny i odwracalny zabieg, mają wygładzać zmarszczki, powiększać usta i konturować twarz w sposób niemożliwy do osiągniecia makijażem.

Jednak dr Kami Parsa, chirurg okulistyczny i plastyczny, bije na alarm. Wypełniacze skórne nie zawsze są tak szybkim i tymczasowym rozwiązaniem, jak sądzą ludzie.

W lipcu 2024 roku chirurg plastyczny z Beverly Hills udostępnił na TikToku zaskakujące nagranie, które wzbudziło zainteresowanie 12,4 mln użytkowników. Na nagraniu widać skany MRI wypełniaczy znajdujących się pod skórą pacjenta, który otrzymał ponad 12 strzykawek wypełniacza kwasu hialuronowego (HA) w ciągu sześciu lat.

Kwas hialuronowy (HA) to popularny wypełniacz skórny. Stosowany w zabiegach kosmetycznych w celu wygładzenia zmarszczek, przywrócenia utraconej objętości i poprawy konturów twarzy, aby uzyskać bardziej młodzieńczy wygląd.

Jednak to, co kryje się pod skórą, jest alarmujące.

Wypełniacz zlepia się i rozrasta – twierdzi chirurg plastyczny

Na nagraniu Parsa zaznaczono na zielono obszary, które przedstawiają grudki wypełniacza, który jest nadal obecny w strukturach twarzy lata po wstrzyknięciu. Po dokonaniu pomiaru lekarz odkrył, że wypełniacz miał łącznie prawie 28 centymetrów sześciennych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż pierwotnie wstrzyknięto. Jak wyjaśnił ten wzrost wynika z hydrofilowego charakteru wypełniaczy kwasu hialuronowego, co oznacza, że przyciągają i zatrzymują wodę. Mają też tendencję do tego, by zbiegiem czasu powodować rozszerzanie się tkanek.

„Bywa tak, że czasami wypełniaczy kwasu hialuronowego nadużywa się przez wiele lat. Uznaliśmy więc, że ważne jest, aby podzielić się naszymi odkryciami” – powiedział Pars dla Newsweeka na temat długoterminowej trwałości i bezpieczeństwie częstego wstrzykiwania wypełniaczy. „Mamy nadzieję, że ludzie nauczą się, że mniej znaczy więcej, jeśli chodzi o wypełniacze HA”.

Spostrzeżenia Parsy poruszają ważną kwestię. Chociaż wypełniacze HA promuje się jako tymczasowe rozwiązanie kosmetyczne, które rozpuszcza się w naturalny sposób w ciągu sześciu miesięcy do dwóch lat, to niewielkie ilości mogą pozostawać pod skórą nawet przez 10 lat, zwłaszcza gdy zabiegi często się powtarza.

Ta długotrwała obecność w tkankach, w połączeniu z ich zdolnością do zatrzymywania wody i zwiększania objętości, może skutkować nieoczekiwanymi i czasami niepożądanymi rezultatami, takimi jak zespół przepełnienia lub poduszkowata twarz.

Twarz jak poduszka

Zespół przepełnienia odnosi się do nienaturalnego, nadmiernie napompowanego wyglądu, który pojawia się, gdy w twarz wstrzykuje się zbyt dużo wypełniacza. Podczas gdy wypełniacze mają na celu zwiększyć objętość tkanek i wygładzenie zmarszczek, nadmierne lub zbyt często powtarzane zabiegi mogą rozciągać skórę i zmieniać proporcje twarzy. Prowadzi to do nadętego, przesadnego wyglądu, powszechnie określanego jako „poduszkowata twarz”. Jest to więc sprzeczne ze standardem piękna, jaki mają zapewnić.

„Codziennie widzimy pacjentów z całego świata, którzy są bardzo przepełnieni. Czuję się jak zdarta płyta, ale powiem to po raz kolejny: nie można wypełniać twarzy do tego stopnia, aby uzyskiwać efekt młodości” – napisał lekarz w mediach społecznościowych. Do postu dołączono zdjęcie kobiety, która potrzebowała kilku zabiegów, aby naprawić skutki przewlekłego obrzęku twarzy.

Chirurg plastyczny tłumaczy jak do tego dochodzi

Dr Parsa podkreśla, że ​​zespół przepełnienia nie jest problemem pojawiającym się z dnia na dzień. Zamiast tego często wynika z:

  • Nakładania wypełniaczy warstwami: Wielokrotne wstrzykiwanie bez umożliwienia rozpuszczenia się poprzednich wypełniaczy może prowadzić do ich gromadzenia się.
  • Nadmierna korekta: dodanie zbyt dużej objętości w jednej sesji lub zbytnie skupienie się na określonych obszarach twarzy.
  • Rozciąganie skóry: Ciężar wypełniacza może stopniowo rozciągać skórę sprawiając, że twarz wygląda na nienaturalnie okrągłą lub opuchniętą.

„Wstrzykiwanie trucizny”

Wstrząsające nagranie na TikToku wywołało falę komentarzy wśród użytkowników internetu, którzy zszokowali się jego treścią.

Kontynuacja artykułu pod postem

„Na początku, kiedy się pojawiły wszyscy producenci wypełniaczy mówili, że wystarczy na zaledwie sześć miesięcy” – napisał zaniepokojony internauta. Na co Parsa napisał w odpowiedzi: „To właśnie mówiły nam firmy zajmujące się wypełniaczami”.

Drugi z internautów napisał: „Raz zrobiłem sobie wypełniacz ust i jestem przekonany, że on nadal jest nad i pod moimi ustami i nigdy nie zniknie”. Trzecia z osób napisała: „W końcu się o tym mówi. Masowa produkcja i szalone użycie bez OSTRZEŻENIA”.

Inna użytkowniczka podzieliła się informacją, że zachowa swoją twarz taką, jaka jest: „Nigdy nie będę miała wypełniaczy, botoksu ani niczego takiego. Po prostu wydaje mi się to takie przerażające i dziwne, wstrzykiwać sobie truciznę w twarz” – napisała.

Czy wiedziałeś, że wypełniacze nie zawsze się rozpuszczają i mogą tworzyć grudki pod powierzchnią skóry?

Podziel się z nami swoją opinią i udostępnij artykuł, abyśmy mogli poznać też zdanie innych osób na ten temat!

CZYTAJ TAKŻE:

„Ludzka Barbie”: operacje kosztowały ją 200 tys. dolarów

Pierce Brosnan, 70 lat, odmawia zabiegów i wybiera naturalne starzenie się: „Oznaki starzenia powinny być celebrowane”

 

Czytaj więcej na temat...