Ponieważ brzuch kobiety urósł do olbrzymich rozmiarów, tak że miała już problemy z chodzeniem, jedzeniem, a także oddychaniem, kobieta została skierowana do szpitala Mexico General Hospital.
Po przyjęciu na oddział kobietą zajął się lekarz Erik Hanson Viana.
Kobieta została natychmiast wysłana na prześwietlenia. Gdy zdjęcia zostały wykonane, lekarz odkrył przerażający powód tak olbrzymiego brzucha.
Okazało się, że kobieta miała torbiel jajnika, który urósł do tak ogromnych rozmiarów. Życie kobiety było zagrożone.
Torbiel ważył ponad 33 kg i zaczął uciskać dwie główne żyły w ciele kobiety.
Kobieta w każdej chwili mogła doznać zawału serca, dlatego musiała natychmiast trafić na stół operacyjny.
„Torbiel był tak wielki, że wypełnił w 95% procentach podbrzusze pacjentki” – powiedział dr Viana w rozmowie z The Telegraph.
Lekarze mieli dwa rozwiązania do wyboru. Mogli powoli „wypompować” płynną zawartość torbieli, a następnie usunąć jej pozostałości lub mogli wyciąć całość od razu.
Kobieta zdecydowała się na drugą opcję, choć wiedziała, że taka interwencja chirurgiczna zostawi na jej ciele dużą bliznę.
„Wycięcie torbieli w całości wiąże się ze sporym ryzykiem. Ściana torbieli jest bardzo cienka i nie może przeschnąć, ponieważ w przeciwnym wypadku może łatwo pęknąć” – wyjaśniał dr Viana.
Ponieważ nawet 20% dużych torbieli ma charakter złośliwy, w przypadku pęknięcia torbieli istniało ryzyko, że komórki rakowe rozprzestrzenią się w ciele kobiety.
Na całe szczęście lekarze doskonale uporali się z operacją i wycięli torbiel w całości, bez żadnych komplikacji.
Po operacji brzuch kobiety wrócił do normalnych rozmiarów.
Meksykanka mogła opuścić szpital już dwa dni po operacji… lżejsza o 33 kg.
Naturalnie kobiecie zostało sporo zbędnej skóry i duża blizna, ale to cena jaką warto było zapłacić za życie.
Kobieta zgłosiła się na kontrolę sześć miesięcy po operacji.
Na szczęście torbiel na odrósł i kobieta była zdrowa. Prawie całkowicie ustały także jej problemy z chodzeniem. Nie potrzebowała już kul, ani pomocy żeby się poruszać. Świetne wiadomości!
„W naszej pracy najważniejsze jest to, że możemy komuś pomóc zmienić życie, to największa nagroda. Cieszy także świadomość, że pacjent nigdy Cię nie zapomni, nawet jeżeli zapomniał powiedzieć zwykłe dziękuję” – powiedział w rozmowie z NY Post dr Viana.
To niesamowite, co w dzisiejszych czasach potrafią zrobić lekarze. Być może zdjęcia są przerażające, ale trudno nie być pod wrażeniem tego, co dokonał zespół chirurgów z tego szpitala.
Udostępnij ten artykuł, aby wyrazić uznanie dla dr Viany i pozostałych lekarzy, którzy uratowali życie tej kobiecie! Pamiętaj, że jeżeli czujesz się źle, nie warto odkładać wizyty u lekarza!