Dziewięciomiesięczna ciąża potrafi być bardzo ekscytującym czasem, ale i zarazem bardzo nerwowym.
Wszystko co dzieje się z kobietą i jej ciałem ma wpływ na znajdujące się w jej łonie dziecko.
Każda ingerencja lub zatrzymanie rozwoju płodu może spowodować lawinę problemów.
Największym problemem i bolączką przyszłych rodziców jest fakt, że nie wszystko można zobaczyć i stwierdzić, gdy dziecko znajduje się w łonie matki.
Cały okres stresu i niepokoju z ciąży szybko ulatnia się, gdy na świecie pojawia się zdrowie dziecko.
Ale do chwili rozwiązania możemy mieć tylko nadzieję, możemy się modlić i wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Ciąża jest czymś niesamowitym. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy chociażby fakt, że w ciele kobiety tworzy się nowe życie. Ponieważ ten proces jest tak niesamowity, w trakcie ciąży może wydarzyć się wiele niespodziewanych rzeczy.
W dzisiejszych czasach rodzice mogą doskonale śledzić rozwój płodu. Gdy ciąża rozwija się prawidłowo, każda wizyta u lekarza prowadzącego i nowe informacje są dla przyszłych rodziców wielkim szczęściem.
Niestety nie zawsze wszystko przebiega tak, jak powinno.
Lekarze nie mogli w to uwierzyć
Najczęstszym powodem problemów w ciąży jest rozwijająca się u dziecka choroba genetyczna. Ale równie wiele problemów może sprawić coś takiego jak węzeł.
Jak pewnie większość z nas wie, dziecko i matka połączone są ze sobą za pomocą pępowiny. Pępowina wykorzystywana jest do transportu pożywienia od matki do dziecka i odchodów w drugą stronę. W ten sposób organizm dziecka ma dostęp do składników pokarmowych, które potrzebuje do rozwoju, a z jego organizmu mogą być odprowadzane odchody.
Bardzo żywe dzieci mogą jednak czasami uszkodzić pępowinę. Czasami dochodzi do sytuacji, w której pępowina owija się wokół głowy lub szyi dziecka. Czasami może poskręcać się w supły i węzły.
Jest wiele strasznych historii, które powstały w wyniku zawiązania się pętli na pępowinie. Taki skręt pępowiny najczęściej prowadzi do śmierci dziecka.
Jeden z użytkowników forum Reddit podzielił się zdjęciem z 2015 roku, na którym możemy zobaczyć jego syna, którego poród lekarze uznali za cud.
Ojciec był bardzo szczęśliwy, gdy ujrzał swojego syna po raz pierwszy. Najważniejsze było dla niego to, że dziecko było zdrowe, oddychało i płakało.
Lekarze odbierający poród po kilku sekundach odkryli coś, co wprawiło ich w osłupienie. Pępowina dziecka zawiązana była w idealny supeł.
W pierwszej chwili wszystkich obecnych na sali porodowej ogarnął strach.
Ale na całe szczęście węzeł nie zacisnął się na tyle mocno, aby odciąć dziecko od matki. Chłopiec był zdrowy.
Lekarz powiedział wtedy do ojca: „Pospiesz się tato i zrób zdjęcie. To, że twoje dziecko żyje, to cud.”
Widząc to zdjęcie zawiązanej w supeł pępowiny trudno się nie zgodzić, że to, że dziecko przeżyło, jest cudem.
Bardzo się cieszę, że to dziecko okazało się całe zdrowe. Jeszcze bardziej szczęśliwi muszą być rodzice chłopczyka.
Udostępnij tą historię, jeżeli też uważasz, że cuda mogą się czasem zdarzyć!