Kierowca spostrzegł na ruchliwej drodze kota – ktoś przykleił jego łapy do jezdni

Pracownik Armii Zbawienia, Chuck Hawley z Oregonu, jechał własnie do pracy, gdy w oddali zauważył na środku drogi ciemny punkt, który na pierwszy rzut oka wydawał się być rzuconym przez kogoś pudełkiem.

Gdy zbliżył się do punktu z przerażeniem w odkrył, że to nie jest pudełko, a mały kotek. Chuck nie wahał się ani chwili i zatrzymał auto po środku drogi pomimo złowrogich spojrzeń innych kierowców. W pierwszej chwili mężczyzna nie mógł zrozumieć dlaczego kotek stoi nieruchomo na ruchliwej ulicy i nie próbuje uciekać przed pędzącymi samochodami.

Gdy podszedł do kota dokonał przerażającego odkrycia…

Mokry i zmarznięty

Gdy mężczyzna chciał wziąć kota na ręce, aby zabrać go z drogi, odkrył, że kociak cały pokryty był klejem.

“Ten kotek siedział na drodze i trząsł się jak liść na wietrze. Jakiś palant wysmarował go klejem i po prostu przytwierdził jego łapy do drogi.” – napisał Chuck w pełnym emocji poście na portalu Facebook.

“Kotka była przemarznięta i naprawdę w dosłownym znaczeniu tych słów przyklejona do ulicy. Co jeszcze gorsze ŻADEN KIEROWCA SIĘ NIE ZATRZYMAŁ.”

5-tygodniowa kotka miała wysmarowany klejem całe ciało. Najwięcej substancji zostało nałożone na jej łapy i ogon.

Rany

Chuck wykorzystał płyn do mycia naczyń, aby rozcieńczyć klej na jej łapach. Następnie natychmiast zabrał przerażoną kotkę do Silver Creek Animal Clinic, gdzie weterynarze zabrali się za usuwanie reszty kleju z jej ciała. Weterynarze odkryli także na jej szyi bruzdę, która sugerowałaby, że ktoś chciał ją prawdopodobnie udusić.

Po opatrzeniu ran kotki, której nadano imię Sticky (Przylepka). Chuck zabrał ją do siebie do domu, gdzie mieszka wraz z nim, jego żoną, dwójką dzieci i dwoma psami. Sticky stała się swego rodzaju celebrytką. Wpis Chucka na  Facebooku spotkał się z wielkim zainteresowaniem ludzi na całym świecie. Ponad milion ludzi zareagowało na jego post. Większość z nich nie mogła zrozumieć, jak ktoś mógł zrobić coś takiego bezbronnemu, małemu zwierzęciu. Chuck mówi, że reakcje ludzi pozwoliły mu nie stracić wiary w ludzi.

“Na każdego głupka, który jest w stanie przykleić kota do ulicy, przypada 500 000 ludzi, którzy zatrzymaliby się i uratowali tego kota. Czasami wydaje się, że docierają do nas tylko złe wiadomości. Ale na świecie jest także wielu dobrych ludzi” – powiedział mężczyzna w rozmowie z  Statesman Journal.

To jeden z najbardziej obrzydliwych przypadków znęcania się nad zwierzętami, o jakim słyszałam. Na całe szczęście na świecie są tacy ludzie jak Chuck, którzy nie wahają się, aby pomóc zwierzęciu w potrzebie!  

Udostępnij ten artykuł, aby wyrazić uznanie dla bohatera Chucka!