Kobieta zmienia swój dom w hospicjum dla starych psów ze schroniska, aby nie umierały w samotności

Kobieta zmienia swój dom w hospicjum dla starych psów ze schroniska, aby nie umierały w samotności

Każdy pies zasługuje na kochający dom. Tym bardziej te, którym nie zostało już dużo czasu wśród nas. Niestety starsze psy w schroniskach często nie mają żadnej szansy na trafienie do kochającego domu. I bardzo często w swoje ostatnie dni nie mają nikogo, kto zaoferowałby im choć odrobine czułości.

Na szczęście są na świecie takie osoby jak Valerie. Kobieta zmieniła całe swoje życie, aby stworzyć kochający dom dla starszych i umierających psów ze schronisk. Zmieniła swój dom w hospicjum dla psów, w którym przebywa aktualnie 80 podopiecznych.

44-letnia Valerie Reid z Hermitage w Missouri postanowiła zająć się starszymi pasami po pewnych osobistych doświadczeniach.

Jak to się zaczęło

Jak podaje SWNS, Valerie miała problem ze znalezieniem domu dla starszego dobermana, który należał do jej ojca. Tata kobiety nie mógł dłużej zajmować się psem, ponieważ sam walczył z rakiem. Valerie sama nie mogła zająć się psem, ponieważ miała już maksymalną ilość zwierząt w domu, którą ustala lokalne prawo.

„Szukaliśmy wszędzie, ale żaden ośrodek nie chciał jej przyjąć ze względu na jej wiek” – wspomina Valerie.

Po długim czasie udało jej się znaleźć dom dla dobermana. Było to gospodarstwo, które zajmowało się starszymi psami. To było idealne miejsce dla tego psa, który przeżył tam jeszcze półtora roku. To miejsce okazało się być prawdziwą inspiracją dla Valerie.

„Przez to doświadczenie zaczęłam myśleć o losie starszych psów” – powiedziała Valerie dla SWNS. „Otworzyły mi się oczy na to, jak wiele psów potrzebuje pomocy. Starsze psy są po prostu przez wszystkich zapomniane”.

Pod wpływem tych doświadczeń Valerie i jej mąż Josh założyli organizację pozarządową, która zajmuje się starszymi psami: Whispering Willows Senior Dog Sanctuary. Kupili dom o powierzchni 280 metrów kwadratowych w Hermitage, aby móc zaopiekować się wieloma, starszymi psami.

„Przyjmujemy psy, które mają co najmniej 12 lat. Niektóre mają specjalne potrzeby, niektóre są umierające” – powiedziała Valerie w rozmowie z Ozarks First. „Niektóre z nich trafiają do nas tylko po to, aby w spokoju umrzeć.”

Niestety wiele psów, które do nich trafia, to ofiary przemocy lub znęcania. Valerie szczególnie wspomina przypadek Peanuta, który został znaleziony przykuty do łańcucha bez możliwości schronienia się w cieniu przy temperaturze blisko 39 stopni.

„Wiele psów, które do nas trafiają sa załamane psychicznie lub wymęczone fizycznie. To straszne, że ktoś je tak traktował” – powiedziała Valerie dla KY3.

Na szczęście trafiły do Valerie, która za swój cel wyznaczyła stworzenie starszym i schorowanym psom miejsca, w którym poczują się kochane i będą mogły w spokoju dożyć swoich dni.

„Gdy pies do nas trafi, zostaje u nas do końca. Nigdy nie muszą od nas odchodzić. To ich dom na zawsze. U nas nie spotka ich już żadna trauma.”

Ponad 80 podopiecznych

Ich ośrodek rozrastał się przez lata. Jak podaje SWNS w hospicjum pracuje aktualnie 17 osób, które zajmują się starszymi psami. Aktualnie mają 80 podopiecznych.

„Nasze centrum rozwija się z roku na rok. To przerosło nasze oczekiwania. Kocham posiadanie tylu podopiecznych, którzy odwdzięczają się ofiarowaną im miłością”.

Valerie mówi, że od początku powstania centrum trafiło do nich około 800 psów. Ze względu na wiek, psy bardzo często umierają. Statystycznie pięciu podopiecznych umiera w ciągu tygodnia, ale tylu samo trafia pod ich opiekę.

Choć to bardzo trudne zajęcie, Valerie jest dumna z tego, że może pomóc starszym psom umrzeć w godnych warunkach.

„Nasza misja polega na tym, aby przygotować ludzi na koniec życia. Nikt nie wie, czy dożyje jutra” – powiedziała dla SWNS. „Nasi podopieczni odchodzą w spokoju i kochani. Tak, to boli, ale to dla nas zaszczyt, że możemy im zaoferować najlepsze warunki w ich ostatnich chwilach.”

Starsze psy zasługują na kochający dom, w którym mogą spędzić ostatnie dni. To świetna sprawa, że są na świecie takie osoby jak Valerie, które opiekują się starszymi psami w ich ostatnie dni.

Udostępnij ten artykuł, aby podzielić się informacją o niesamowitej pomocy, jaką świadczy to hospicjum.

Exit mobile version