Życie dla zwierząt, które wymagają szczególnej opieki, zwłaszcza tych przebywających w schroniskach bywa trudne. Potrzebują kogoś wyjątkowego, kto znajdzie się, by je adoptować. Takiego kogoś kto zechce zapewnić im tyle miłości i opieki, jakiej potrzebują.
Tak, jak pewien kot, który czekał na adopcję po stracie właściciela i utracie wzroku. Na szczęście mimo przeciwności losu ten kot nigdy się nie poddał. W końcu ma nowego właściciela, który pokochał go takim, jakim jest.
Johnathan to 9-letni rudy, pręgowany kot, który w zeszłym miesiącu trafił pod opiekę organizacji Animal Rescue League w Bostonie. Doszło do tego po śmierci jego dotychczasowego właściciela.
Na miejscu stwierdzono, że kot jest w złym stanie. Johnathan miał ciężki przypadek entropium, czyli podwinięcie powiek. Jego rzęsy podwijały się w kierunku oka, drażniąc go za każdym razem, gdy mrugnął – poinformowało Today.
Nie było innego rozwiązania
„Był zdenerwowany za każdym razem, gdy ktoś próbował dotknąć jego głowy i mocno wtedy zawodził. Zmagał się z bólem”. – powiedział dla Today Mike DeFina, specjalista ds. komunikacji i relacji z mediami organizacji non-profit.
Niestety jedynym sposobem na wyleczenie go z tego stanu było chirurgiczne usunięcie oczu Johna.
Kot jest teraz całkowicie niewidomy, jednak pozytywne jest to, że nie odczuwa już ciągłego dyskomfortu związanego z chorobą. Mimo wszystko i tak na pierwszy plan wysuwa się jego wesoła osobowość.
„Od samego początku był przyjaznym kotem, ale od czasu operacji już nie zawodzi i bardziej akceptuje zwierzęta, które do nas trafiają” – powiedział DeFina. „Uwielbia ocierać się policzkami i barankować. Jego życie z pewnością jest znacznie bardziej komfortowe i jest szczęśliwszym kotem”.
Na szczęście Johnathan nie ma innych problemów zdrowotnych i prognozy są takie, że będzie żył długo i w zdrowiu, tak jak inne koty.
Jednak Johnowi zajmie trochę czasu, aby w pełni przystosować się do swojej ślepoty. Kolejnym wyzwaniem było też znalezienie dla niego osoby, która zaadoptuje kota o specjalnych potrzebach. Takiej, która wykaże się cierpliwością wobec niego, gdy będzie przystosowywał się do nowego otoczenia.
„Będzie musiał najpierw się dowiedzieć, gdzie wszystko jest. W jakim miejscu jest jego jedzenie, gdzie postawiona jest kuweta, gdzie kanapa. Z czasem będzie w tym świetny. Koty dają sobie z tym radę, są niesamowite – powiedział Mike DeFina. „Brak wzroku z pewnością w żaden sposób go przed tym nie powstrzyma. Przed nim długie, zdrowe życie”.
Podczas, gdy wszystko wydawało się być przeciwko kotu, zdarzył się cud. Zaledwie dzień po udostępnieniu historii Johnathana w mediach społecznościowych, Animal Rescue League ogłosiła wspaniałą wiadomość: Johnathan został adoptowany!
Tak się cieszymy, że Johnathan został adoptowany! Jesteśmy pewni, że ten wspaniały kot szybko przyzwyczai się do nowego domu i będzie kochany do końca życia.
Podziel się tą wspaniałą wiadomością!