Jeśli chodzi o miłość to wiemy, że ona nie ma granic.
W przypadku ludzi to naturalne, że kiedy ktoś bliski nam zostaje skrzywdzony, wkraczamy z pomocą.
Oczywiście dotyczy to również naszych czworonożnych przyjaciół.
Historia miłości labradora Freda do swoich „dzieci” rozgrzewa serca ludzi na całym świecie.
Dzięki swojej bezwarunkowej miłości do kaczątek trafił na pierwsze strony gazet, a zdjęcia tej szczęśliwej rodziny poruszyły moje serce.
Codziennie dowiadujemy się o jakiś strasznych historiach.
Słuchając o wypadkach, przestępstwach i innych nieszczęściach to potrafi wpłynąć na cały nasz dzień i sprawić, że będziemy postrzegać wszystko w ciemnych barwach.
Tym bardziej ucieszyłam się, gdy usłyszałam o psie, który na co dzień roztacza dookoła siebie tyle miłości, że nie sposób się nie uśmiechnąć.
Nieco ponad cztery lata temu labrador Fred trafił na pierwsze strony gazet na całym świecie.
Wkroczył do akcji, gdy gromada osieroconych kaczątek nie miała do kogo zwrócić o pomoc.
Tym sposobem dziesięcioletni pies stał się ojcem grupy małych kaczek. Obdarzając je miłością i ciepłem, których nie otrzymały od swoich rodziców.
Na zdjęciach można zobaczyć, jak szczęśliwy tata promieniał ze szczęścia, gdy kaczuszki wspinały się na niego, pragnąc otrzymać jego miłość.
Teraz, cztery lata później, Fred znów cieszy się dużym zainteresowaniem.
Adoptował nową gromadkę kaczątek
Fred i jego opiekun Jeremy Goldsmith spędzają dużo czasu w zamku Mountfitchet w Stansted w Anglii i niedawno podjęli się nowej misji.
Kacza matka opuściła teren zamku i od tego czasu jej nie znaleziono.
Jej kaczątka zostały same i zdezorientowane. Kto miał się nimi teraz zaopiekować?
Wtedy Fred wkroczył z pomocą.
Ponownie zaopiekował się kaczuszkami tak, jak własnymi dziećmi.
„W ciągu tych 15 lat, kiedy jestem właścicielem Freda spędzamy dużo czasu w zamku ze zwierzętami i to było dla niego oczywiste, aby być przy nich” – powiedział Jeremy dla Daily Mail.
Opiekuje się uratowanymi zwierzętami
Na zamku mieszka kilka zwierząt, które uratowano po tym, jak je opuszczono.
Fred stał się najlepszym przyjacielem każdego z nich, dzięki czemu czują się kochane.
Fred będzie opiekował się kaczkami dopóki nie będą wystarczająco duże, by same o siebie zadbać.
Do tego czasu psi tata będzie cieszył się z możliwości przebywania z ukochanymi kaczuszkami.
Ta historia chwyta mnie za serce. Dzięki za wszystko, co robisz Fred!
