Niepełnosprawne zwierzęta mają w życiu nieco ciężej. Potrzebują więc więcej miłości i troski… ale niestety niektórzy ludzie nie chcą im tej miłości podarować. Zamiast otoczyć takie zwierzęta opieką, wolą je porzucić na pewną śmierć.
Na szczęście są też ludzie, którzy chętnie poświęcają swój czas, aby dać takim zwierzętom wszelką pomoc, jakiej te potrzebują. Jedną z takich osób jest pewien chłopiec, który użył swej kreatywności, żeby zmienić życie niepełnosprawnego psa.
Sunia imieniem Gracie miała trudny życiowy start. Kiedy była jeszcze szczeniaczkiem, została porzucona przez swoich właścicieli. Znaleziono ją w bardzo złym stanie – jej małe ciałko było zarobaczone, a pod oczami brakowało jej sierści.
Co więcej, Gracie była niepełnosprawna – urodziła się bez dwóch przednich łapek.
Osoby, które znalazły sunię, przewiozły ją do Mostly Mutts Animal Rescue, gdzie ratownicy ją wyleczyli, dzięki czemu mogła zacząć szukać nowego domu. Gracie została adoptowana przez Tammy Turley i jej rodzinę.
Druga szansa
Ci ludzie postanowili dać suczce drugą życiową szansę. Wiele osób nie byłaby na to gotowa.
„Niektórzy mówili Ojej, taki piesek powinien zostać uśpiony, jakie życie może mieć takie zwierzę?” – powiedziała Tammy w The Dodo. – „Ale teraz, gdy ludzie ją widzą każdy reaguje słowami w stylu O Boże, ale ona jest szczęśliwa!”
Gracie pokazała, że mimo swojej niepełnosprawności, jest szczęśliwym, pełnym energii psem, który skacze wokoło przy użyciu swoich tylnych łap.
Wszystko wydawało się być w porządku, ale Tammy martwiła, się, że Gracie się zrani i postanowiła wymyślić sposób, dzięki któremu sunia mogłaby się przemieszczać w bardziej komfortowy sposób.
Tammy zaczęła więc szukać dla niej odpowiedniego wózka. Jednak Gracie była jeszcze szczeniaczkiem, więc szybko rosła. To właśnie powodowało, że kupno profesjonalnego wózka nie za bardzo się opłacało.
A co, jeśli udałoby się znaleźć sposób, na pozyskanie stosunkowo niedrogiego wózka, który mógłby „rosnąć” wraz z właścicielką?
Kreatywnie wykorzystał lego
Okazało się, że przy odrobinie kreatywności można coś takiego uzyskać. Rozwiązaniem są tu… klocki lego.
Tammy poprosiła Dylana, który jest 12-letnim synem jednego z pracowników schroniska, aby użył swojego zestawu lego do zbudowania wózka dla psa.
Chłopcu udało się zbudować kolorowy i w pełni funkcjonalny wózek przy użyciu plastikowych klocków, kółek, pasków i odrobiny pianki.
„Dobrze to przemyślał i stworzył go w taki sposób, abyśmy mogli ją zapiąć.”
Kiedy Gracie wyrosła ze swojego pierwszego wózka, Dylan mógł szybko zbudować jej nowy. Łącznie zbudowała dla niej trzy specjalne modele wózków stworzonych z lego.
Teraz Gracie jest już dorosła, więc Tammy kupiła dla niej profesjonalny wózek. Jednocześnie kobieta podkreśla, że nigdy nie zapomni tych specjalnych wózków z kloców, które zrobił dla nich Dylan.
Teraz Gracie biega wkoło z innymi psami i robi to z podniesioną głową. Dla jej opiekunki jest to lekcja, że nigdy nie należy przestawać wierzyć w psy ze specjalnymi potrzebami, które jedyne czego potrzebują, to pomocna dłoń.
„Chcę tylko, żeby ludzie zrozumieli, że psom ze specjalnymi potrzebami również trzeba dać szansę na kochający dom” – powiedziała Tammy The Dodo. – „Ona jest jak każdy inny pies. Nie chcę, aby ludziom było jej żal, chcę, żeby cieszyli się jej obecnością.”
Gracie przeszła naprawdę wiele. Cieszymy się, że teraz wiedzie życie pełne zabawy i radości. Dziękujemy wszystkim, którzy jej pomogli. Udostępnij tę niesamowitą historię!