To niesamowite, jak bardzo lojalne są psy. Potrafią być z nami, aż do samego końca. Właśnie to niedawno udowodnił pewien pies, gdy został znaleziony u boku swego właściciela, który zmarł.
Na szczęście pies znalazł już nowy dom i rodzinę, która się nim zajęła.
31 stycznia po tym, jak zgłoszono zaginięcie, 69-letniego Davida Deshona z Foresthill w Kalifornii, znaleziono go martwego. Wygląda na to, że zepsuła mu się ciężarówka i próbował wrócić do domu idąc w śniegu.
Jednak, kiedy znaleziono jego ciało, mężczyzna nie był sam. Był przy nim jego pies, nazywany Baby Dog. „Pies został z nim” – powiedziała córka Davida, Shon dla CBS13 „Leżał na jego piersi, żeby go ogrzać”.
Pies był wierny swojemu właścicielowi do końca, co czyni tę tragedię nieco łatwiejszą do zniesienia, dzięki temu, że mężczyzna nie umierał w osamotnieniu.
Każdy chciałby mieć tak lojalne psy
Jak podaje Today, inny pies Davida, imieniem Buddy, również okazał się pomocny. To właśnie on i sąsiad mężczyzny wytropili jego ciało.
Mimo, że Shona wzruszyła się lojalnością psów jej zmarłego ojca, to jednak zdała sobie sprawę, że sama nie może o nie odpowiednio zadbać. Wiedziała, że lepiej będzie im u nowych właścicieli.
Baby Dog i Buddy zostali przewiezieni do organizacji Placer Animal Services, której pracownicy szybko postarali się o znalezienie dla nich nowego domu.
Jak poinformowało CBS13, w momencie, gdy historia Baby Dog rozeszła się po internecie zgłoszenia adopcyjne zaczęły napływać z całego świata. Jedna z osób, chciała przygarnąć nawet oba psy.
Jednak z pośród wszystkich zainteresowanych osób, pewna kobieta miała bardzo szczególny powód, dla którego chciała mieć w domu, tak lojalnego psa. Opiekowała się mamą, która walczy z rakiem.
Według Today, u Peggy Morrill raka zdiagnozowano zaledwie kilka miesięcy po utracie psa, czarnego labradora. Chciała mieć nowego kompana, gdy nadejdzie właściwy czas.
„Mama powiedziała do mnie:„ Odmówiłam modlitwę i wiem, że pora na kolejnego psa. Ten pies sam się znajdzie ”- powiedziała dla CBS 13 córka Peggy, Lisa Lomeli.
Okazuje się również, że Lisa jest sąsiadką Shony i to od niej usłyszała o historii jej ojca i psów. Lisa zdała sobie sprawę, że Baby Dog byłaby idealna, jako pies dla jej mamy.
Według Today, Lisa pojechała na spotkanie z Baby Dog choć ostrzegano ją, że pies może nadal być pod wpływem doznanej traumy i nie mieć ochoty na kontakt. Jednak stało się zupełnie inaczej.
„Pies machał ogonem i pocałował mnie w twarz” – powiedziała Lisa. „Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam:„ Mamo, znaleźliśmy Ci psa. Była taka podekscytowana”.
Psy mają już nowe domy
Na szczęście Buddy również znalazł dom dla siebie i został adoptowany 11 lutego.
Podobno oba psy mają się dobrze. Jak powiedziała Lisa, Baby Dog szybko stała się kochającym towarzyszem dla mamy.
„Moja mama powiedziała, że pies już od początku był niesamowity” – informowała Today. „Nigdy nie załatwiał się w domu i nauczył się korzystać z drzwi dla psa. Lubi bawić się piłką i ma w domu swoje ulubione miejsca na spanie. Po prostu wpasował się idealnie”.
Baby Dog to zwierzak, który był wierny i lojalny do samego końca. Pewnie tak samo będzie zachowywał się wobec swojej nowej rodziny.
Cieszymy się, że historia tego wspaniałego psa znalazła swoje szczęśliwe zakończenie, bo na to w pełni zasługuje. Podziel się tym z innymi!
Na naszym Instagramie znajdziecie więcej świetnych treści, zdjęć i filmów