Poznajcie Benjiego! Dotychczas żył z kimś, kogo niestety nie można nazwać mianem właściciela. A przynajmniej takie jest moje zdanie, po tym, jak zobaczyłam zdjęcia tego biednego psa.
Wyobraź sobie, że odcięto Ci dostęp do jedzenia… jest to sytuacja, w której nikt nigdy nie powinien się znaleźć. Ale to właśnie spotkało Benjiego. W momencie, w którym go uratowano, był bliski śmierci. Spał na gołej ziemi i był pokryty ranami. Skąd się wzięły te ostatnie? Ludzie rzucali w niego kamieniami. Przez pewien czas był też przywiązany łańcuchem – wszystkie te informacje podaje organizacja Sidewalk Specials.
Ta historia jest naprawdę straszna, ale na szczęście dobrze się kończy!
UWAGA: ARTYKUŁ ZAWIERA TREŚCI GRAFICZNE, KTÓRE PRZEDSTAWIAJĄ DRASTYCZNY STAN PSA.
Ludzie z Sidewalk Specials uratowali Benjiego. Dali mu jeść i obdarzyli go miłością, na którą zasługuje. Organizacja ta działa w Kapsztadzie. Historię Benjiego poznaliśmy dzięki ich profilu na Facebooku, gdzie udostępniono filmik pokazujący, jak pies powraca do zdrowia. Ta przemiana to istny cud!
Beni has spent his life chained on concrete, exposed to the elements, on the edge of starvation, terrorised by people…
Posted by Sidewalk Specials on Wednesday, July 20, 2016
Na początku Benji po prostu stał i patrzył się na miskę jedzenia, którą przed nim położono. Wyglądało to, jakby sam sobie zadawał pytanie: „Czy to naprawdę dla mnie?”. Ale ostatecznie głód zwyciężył i zwierzak zaczął jeść. Już wtedy zrozumiał, że pracownicy schroniska są dobrymi ludźmi, którzy starają się mu pomóc!
Na poniższym filmie pokazane jest życie Benjiego od momentu, kiedy został uratowany. Pierwszych kilka minut jest naprawdę smutnych, ale oglądanie tego, jak pies wraca do zdrowia i coraz bardziej się zmienia, jest wspaniałe! Różnicę zaczyna być widać po dwóch minutach nagrania. Bardzo się ucieszyłam, widząc go w tak odmienionym stanie!
[arve url=”https://youtu.be/i5ozQvrTTvM” /]
Nie rozumiem, po co ludzie przygarniają zwierzęta, którymi potem nie chcą się zajmować. To kompletnie niedopuszczalne, aby po prostu „zapomnieć” o swoim psie!
Bardzo się cieszę, że istnieją miłośnicy zwierząt, którzy robią wszystko co w ich mocy, żeby pomóc zwierzętom w potrzebie. Udostępnij tę historię, aby okazać szacunek ich niezwykle ważnej i niestrudzonej pracy!