Psy potrafią robić najbardziej nieoczekiwane rzeczy, gdy ich nie widzimy. Na przykład wtedy, kiedy nie ma nas w domu. Obawiamy się wtedy, że wywrócą dom do góry nogami, pogryzą z nudów buty lub połkną coś niebezpiecznego.
Chcąc dowiedzieć się, jak zachowuje się pies, pewna właścicielka ze Stanów Zjednoczonych postanowiła go potajemnie nagrać. To co zarejestrowała kamera złamało jej serce.
Griffin i Haru to dwa małe, urocze psy rasy buldog francuski. Z wyglądu są do siebie bardzo podobne, ale mają zupełnie inne osobowości.
Pewnego dnia właściciele musieli zabrać Griffina do weterynarza, by zbadać mu oczy. Nie mieli innego wyjścia, jak zostawić suczkę Haru samą w domu – informowało Animal Channel.
Haru nigdy wcześniej nie została zupełnie sama, więc właściciele nie mieli pojęcia, jak się zachowa.
Chcieli się tego dowiedzieć. Ustawili więc w domu kamerę i potajemnie ją sfilmowali.
Okazało się, że nagranie było bardzo poruszające.
Wpatrywała się w drzwi i wyła
Z chwilą, gdy tylko rodzina wyszła z domu, Haru stanęła przy drzwiach. Wpatrywała się w nie i głośno wyła.
Było widać, że tęskni za swoimi domownikami.
Po chwili pies zdał sobie sprawę, że rodzina nie wróci. Poszedł więc napić się wody, po czym znowu zaczął wyć. Na nagraniu widać też, że w pewnym momencie pies zasnął. Jednak obudził się po kilku minutach i podbiegł do okna.
To przykre oglądać Haru taką smutną i samotną.
40 minut później Haru usłyszała cichy hałas przy drzwiach. Rzuciła się z kanapy, żeby zobaczyć co się dzieje.
Na zewnątrz zapaliło się światło i Haru zobaczyła Griffina wychodzącego zza drzwi.
Haru była podekscytowana widokiem swojej ukochanej rodziny.
„To złamało moje serce”
Tysiące ludzi obejrzało nagranie z Haru, gdy była sama w domu. Wielu z nich wzruszyło zachowanie psa.
„Biedak wyglądał na smutnego, już zanim zamknęli drzwi” – napisał jeden z nich.
„Jej wycie łamie mi serce” – napisał ktoś inny.
„Moje serce rozpada się na tysiąc kawałków” – napisał ktoś trzeci.
