Wszyscy pamiętamy kultową historię o Lassie, psie rasy collie ratującym innych przed niebezpieczeństwem. Między innymi jedna z przygód dotyczyła sytuacji, w której Lassie naprowadziła sąsiada na to, że „Timmy utknął w studni”.
Jednak takie sytuacje to nie tylko fikcja. Świadczą o tym historie wielu dzielnych psów, które uratowały innych, ostrzegając ich przed niebezpieczeństwem i ratując w potrzebie.
Takich przykładów można, by mnożyć w nieskończoność. Niedawno również pewien niesamowity pies, uratował swojego starszego, niewidomego właściciela przed najgorszym.
5 stycznia w Limington w stanie Maine, pewna kobieta usłyszała krzyki dochodzące z domu sąsiada. Nie zwlekając skontaktowała się z biurem szeryfa hrabstwa York. Na miejsce przybył sierżant Steve Thistlewood w celu zbadania sprawy. Wtedy do policjanta podszedł żółty labrador. Wydawało się, że pies chce zwrócić jego uwagę.
Funkcjonariusz postanowili podążać za psem. Wkrótce odkrył, co chciał mu pokazać. 84-letni właściciel psa wpadł do lodowatego potoku i w nim utknął.
Okazało się, że starszy mężczyzna był prawnie niewidomy. Do wody wpadł podczas wyprowadzania psa imieniem Samantha.
„Mężczyzna krzyczał z całych sił, ale wkrótce zaczął słabnąć pod wpływem zimna. Temperatura w tym czasie wynosiła minus 30 stopni” – napisano na Facebooku Biura Szeryfa Hrabstwa York.
Nikogo nie było w pobliżu. Pies wyczuwając, że jej właścicielowi grozi poważne niebezpieczeństwo, próbował wezwać pomoc. Dzięki temu, że zaprowadził policjantów na miejsce zdarzenia, udało się uratować mężczyznę przed zamarznięciem na śmierć.
Nie ma wątpliwości, że Samantha to prawdziwy bohater. To tylko pokazuje, jak wspaniale jest posiadać inteligentnego psa u swojego boku. Taki pies może pomóc ludziom w potrzebie, szczególnie tym starszym i niedowidzącym.
Udostępnij tę inspirującą historię!
