Jestem osobą, która najchętniej dodawałaby ser do wszystkiego. Jeśli posiłek nie zawiera sera, to po prostu nie jest daniem idealnym. Ser to po prostu najlepsze, co znam.
Uwielbiam go we wszystkich postaciach.
Miłośnikiem sera jest również pies rasy bokser, imieniem Bacchus. Wtedy, kiedy nie dostał upragnionego sera, zareagował w taki sposób, że rozbawił cały internet.
Właściciel Bacchu opisuje go jako energicznego boksera, który uwielbia się bawić i zwracać na siebie uwagę. Poza tym jest bardzo uparty.
Jego upór przejawia się w wielu sytuacjach, zwłaszcza wtedy, gdy marzy o kawałku sera, którego nie dostaje.
Do popularności psa przyczynił się sposób w jaki radzi sobie z rozczarowaniem. Nie trudno zrozumieć dlaczego, jest po prostu przesłodki.
Zrobił się naprawdę rozczarowany
Zamieszczone w sieci nagranie pokazuje Bachusa, który zauważa, że przy stole jest jedzony ser. Jednak kiedy okazuje się, że dla niego nie ma sera, jest tym naprawdę zawiedziony.
Pies robi wszystko, by otrzymać kawałek sera. Stoi i wpatruje się w swojego właściciela, który wkłada do swoich ust kawałek po kawałku.
Wtedy Bachus nie wytrzymuje i zaczyna jęczeć, co powinno sprawić, by jego właściciel zrozumiał czego chce. Jednak Husse nie zwraca na niego uwagi – poinformowało Animalchannel.
Bachus ciągle jęczy, ponieważ wciąż nie dostał nawet odrobiny sera. Rozgląda się dookoła, żeby zobaczyć, czy ktoś inny nie zwróci na niego uwagi i nawiązuje kontakt wzrokowy z osobą, która nagrywa.
Jest nadzieja
Wszystko na próżno. Wydaje się, że Bachus jest bliski rezygnacji. Jednak pośród rozczarowania pojawia się nadzieja.
„Czego chcesz, Bachusie?” – pyta jego właściciel.
Na co Bachus milknie i spogląda swoimi wielkimi oczami. Patrzy w taki sposób, że trudno mu się oprzeć, podejmując kolejną próbę na otrzymanie sera.
Nikt nigdy się nie dowie, czy Bachus dostał kawałek sera, czy nie, ale zdecydowanie należał mu się. Bo któż może się oprzeć wielkim, brązowym oczom boksera?
Wydaje się, że Bachus nie jest jedynym bokserem, który kocha ser.
„Jeśli otworzę paczkę sera gdzieś w domu, nasz bokser zawsze to słyszy i przybiega ” – napisała jedna z osób.
„Poznaję ten dźwięk, aż za dobrze” – napisał ktoś inny.
„Nie mógłbym odmówić tej małej twarzyczce” – napisała kolejna z osób
