Będąc rodzicem nie ma niczego takiego, czego nie zrobiłbyś dla swoich dzieci.
Bez względu na różne przeszkody na świecie, jako matka lub ojciec robisz wszystko, co w twojej mocy, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo.
Większość rodziców prawdopodobnie zgodziłaby się z tym, że warto słuchać wskazówek i porad udzielanych przez lekarzy i personel szpitala.
Niestety czasami istnieją powody, aby im nie ufać i zamiast tego warto odważyć się posłuchać swojego przeczucia.
Przekonała się o tym między innymi Jenna Whyman.
Z chwilą, gdy ona i jej mąż Stevie doczekali się bliźniaków o imieniu Raffy i Siddy, byli tak szczęśliwi, że absolutnie nie spodziewali się, że całe ich życie zmieni się wkrótce po ich narodzinach.
Kiedy lekarze myśleli, że ich małe dzieci są po prostu „leniwe”, okazało się, że były to ważne znaki ostrzegawcze.
Wszyscy doskonale wiemy, jak wiele może się zdarzyć w ciągu dziewięciu miesięcy ciąży.
To długi czas wyczekiwania na powitanie nowego życia na świecie, które będzie dorastać w kochającym domu.
Kiedy Jenna Whyman i jej mąż Stevie dowiedzieli się, że spodziewają się dziecka, ich radość była wielka.
Para, której już wcześniej urodziła się córka, nie mogła się doczekać, by powitać kolejnego członka rodziny.
Jednak, kiedy stało się jasne, że będą mieć bliźniaki, radość była podwójna.
12 kwietnia 2021 roku para powitała na świecie swoich ukochanych bliźniaków: synów Raffy’ego i Siddy’ego. Cała rodzina była bardzo szczęśliwa.
Ich córka nie mogła się doczekać, by spełniać się w roli starszej siostry i nie odstępowała swoich braci.
Wszystko wydawało się zmierzać w dobrym kierunku.
Mijały tygodnie i miesiące, a Jenna i Stevie obserwowali, jak ich synowie się rozwijają.
Jednak, kiedy chłopcy osiągnęli siedem miesięcy wydawało się, jakby wszystko się zatrzymało.
Jenna i Stevie zauważyli, że synom coraz trudniej jest zrobić rzeczy, które innym dzieciom w ich wieku przychodzą z łatwością.
Raffy i Siddy mieli trudności z utrzymaniem głowy w górze i nie mogli się obracać, ani siedzieć bez wsparcia – poinformowało The Sun.
Rodzice zdali sobie sprawę, że dzieje się z nimi coś złego.
Lekarze nazwali bliźniaki „leniwymi”
Instynkt macierzyński mamy Jenny podpowiadał jej, że synowie potrzebują pomocy i to szybko.
Rodzice udali się więc do lekarzy, wykazując swoją troskę o synów.
Wtedy lekarze dali im do zrozumienia, że nie ma się czym martwić. Doradzili, by poczekać do badań kontrolnych, gdy chłopcy osiągną 12-miesięcy.
Jednak Jenna i Stevie nie dali za wygraną.
Postanowili zwrócić się do innych lekarzy w nadziei, że ktoś poważnie potraktuje ich obawy.
„Każda wizyta kończyła się tak samo. Lekarze powiedzieli, że synowie nadrobią zaległości w rozwoju. Potem twierdzili, że są leniwi, bo są bliźniakami, a mnie powiedziano, że jestem „po prostu znerwicowana”.
Lekarze nie traktowali poważnie stanu bliźniaków, ale ich rodzice tak.
Jenna opowiedziała brytyjskiemu The Sun, jak musieli walczyć o to, aby w ogóle przeprowadzić badania.
Po licznych naleganiach rodziców, lekarze w końcu zgodzili się sprawdzić, czy jest się czym martwić.
Jednak zamiast rozwiać ich obawy okazało się, że lekarze cały czas się mylili.
Lekarze przekazali rodzicom tę wiadomość, gdy bliźniaki skończyły rok.
Bliźniacy cierpieli na rzadką chorobę
Po przeprowadzeniu badań okazało się, że zahamowanie rozwoju dzieci było czymś spowodowane.
U bliźniąt zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni typu 1.
„Rdzeniowy zanik mięśni (SMA) to grupa dziedzicznych chorób nerwowo-mięśniowych charakteryzujących się rozpadem neuronów ruchowych w śródmózgowiu, rdzeniu przedłużonym i rdzeniu kręgowym. Rozpad komórek nerwowych prowadzi do postępującego osłabienia mięśni i ich zaniku (atrofii)” – jak napisano na stronie internetowej National Board of Health and Welfare.
To na tyle poważna chroba, że jeśli nie zostanie szybko zdiagnozowana, dotknięte chorobą dziecko może umrzeć przed ukończeniem 2. roku życia.
Obecnie bliźniacy mają 2 lata i musieli już sporo przejść w swoim krótkim życiu.
„Leczenie będzie kontynuowane do momentu całkowitego odstawienia sterydów. Sterydy są zmniejszane, gdy poziom enzymów wątrobowych i krwi wraca do normy. Jest to długi i powolny proces odzwyczajania organizmu od sterydów”.
To skomplikowane leczenie sprawia, że bliźniacy mają pewną mobilność, ale daleko im do tego, co potrafią inni rówieśnicy.
Z czasem rodzina będzie musiała całkowicie przystosować swój dom, aby pomieścić wszystkie urządzenia wspomagające synów.
Ważny apel matki do innych rodziców
W związku z tym, że rodzice wkrótce nie będą już w stanie nosić bliźniaków, w domu będą potrzebne urządzenia do ich podnoszenia.
Mama Jenna namawia innych rodziców, aby zawsze podążali za głosem swojej intuicji.
Kiedy twoje przeczucie mówi ci, że coś może być nie tak, może to być prawda.
„Zaufaj swojemu instynktowi i się nie poddawaj” – powiedziała Jenna.
Kochani Raffy i Siddy myślimy o Was. Przesyłamy uściski całej rodzinie!
