Dzięki rozwojowi nauki, dziś mamy wiele możliwości, aby poznać naszą historię i historię naszej rodziny. Robiąc na przykład test DNA możemy odkryć dalekich krewnych i dowiedzieć się skąd tak naprawdę pochodzimy.
Ale taki test może też doprowadzić do ujawnienia sekretów, które były skrywane przez całe życie i które jakiś członek rodziny zabrał ze sobą do grobu.
Gdy pewna kobieta chciała poznać pochodzenie swojej rodziny, dowiedziała się, że jej babcia przez całe życie skrywała przed resztą rodziny kilka faktów. Test DNA wyjawił jej tajemnice i pozwolił odkryć kobiecie rodzinę, o której nie wiedziała, napisał Mirror.
Zajmowanie się genealogią jest bardzo ciekawe i może pozwolić odkryć wiele interesujących faktów na temat własnego pochodzenia i rodziny.
Twoi dziadkowie z pewnością opowiedzieli ci wiele fascynujących historii o ich młodości, dorastaniu i rodzinie.
Jednak cofanie się kilka pokoleń wstecz wymaga większego zaangażowania. Doskonałym źródłem informacji o starszych pokoleniach są na przykład księgi kościelne.
W nich możesz znaleźć wiele cennych informacji o swoich przodkach. Kiedy się urodzili, z kim się związali, czy mieli dzieci. Dodatkowo dziś doskonałym narzędziem badania przeszłości są testy DNA.
Tak też postąpiła pewna kobieta, która podzieliła się swoją historią i odkryciami na Tik-Toku.
Babcia zabrała swój sekret do grobu
Babcia kobiety zawsze mówiła, że była jedynaczką. Oprócz tego, że nie miała rodzeństwa, mówiła też, że jej rodzice zmarli, gdy była młoda.
Jednak okazało się, że to było kłamstwem.
Babcia nigdy nie wyjawiła prawdy, a kobieta dowiedziała się jej dopiero po wykonaniu testu DNA.
Wyniki testu wykazały, że kobieta ma sporo krewnych od strony babci.
Okazało się, że babcia całkowicie „wymazała” swoją prawdziwą przeszłość. Zmieniła nazwisko i udawała, że ma inną rodzinę, aby mieć „lepsze życie.”
„Moja babcia zabrała swój sekret do grobu, ale nam udało się odkryć prawdę” – mówi kobieta w nagraniu.
„Babcia zmarła w 2002 roku. Sądziliśmy, że urodziła się w 1933 roku. Wiedzieliśmy, że wcześnie została sierotą i że była jedynaczką. Mówiła też, że nie ma żadnej rodziny.”
„Byłam więc bardzo zszokowana, gdy otrzymałam wyniki testu DNA, który wykazał, że mam korzenie afro-amerykańskie, ponieważ babcia mówiła, że pochodzi z Anglii. Wiem, że trudno w to uwierzyć, gdy patrzysz na mnie. Mi też jest trudno w to uwierzyć.”
Kobiecie udało się nawiązać kontakt z rodziną w Wirginii. Gdy wymienili się zdjęciami okazało się, że babcia nie była jedynaczką. Była jednym z 15. dzieci swoich rodziców, czytamy w Mirror.
Odkrywa nową rodzinę
Okazało się, że jej babcia urodziła się w 1927 roku, a nie w 1933.
Prawdą za to okazało się to, że jej rodzice zmarli, gdy była małym dzieckiem. Ale zdecydowanie nie była jedynaczką.
„Postanowiła opuścić rodzinę i całkowicie zmienić swoją tożsamość. Zmieniła imię i nazwisko, zmieniła swoją historię i całkowicie wymazała swoją prawdziwą przeszłość”
Teraz kobieta nawiązała kontakt z nową rodziną od strony babci. Rodziną, o której nigdy wcześniej nie słyszała i o której istnieniu nie miała pojęcia.
Nie wiem co bym zrobiła, gdybym znalazła się w takiej sytuacji. Dobrze jednak odkryć prawdę i poznać swoje korzenie i rodzinę.
