Annegret Raunigk stała się znana na całym świecie w 2005 roku, kiedy to została najstarszą matką w Niemczech. Kobieta urodziła córkę w wieku 55 lat.
W tym samym roku Annegret przeszła na emeryturę. Przez całe życie pracowała jako nauczycielka. Kobieta doczekała się 13 dzieci z pięcioma różnymi mężczyznami.
Kobieta ponownie wróciła na czołówki gazet i serwisów informacyjnych, kiedy okazało się, że w wieku 65 lat spodziewa się kolejnego dziecka.
Lekarze, a także politycy, głośno mówili, że ciąża w tym wieku jest co najmniej nieodpowiedzialna i przestrzegali innych przed próbą zajścia w ciąże w tak zaawansowanym wieku.
Tymczasem Annegret uważała, że nie ma w tym nic dziwnego i zdecydowała się donosić ciąże do końca.
Lekarzy badających kobietę nie zadziwił jednak tylko wiek przyszłej mamy…
Annegret Raunigk dorobiła się nie tylko 13 dzieci, ale także 7 wnucząt.
Ponad 10 lat temu stało się o niej głośno, gdy w wielu 55 lat została najstarszą mamą na świecie. Jej ciąża wywołała głośną debatę publiczną w Niemczech.
Annegret Raunigk odpierała zarzuty o nieodpowiedzialności i tłumaczyła, że potrafi jak nikt inny dbać o siebie i być w świetnej formie podczas ciąży.
Kobieta uważa także, że każdy powinien żyć w taki sposób, jaki uważa za słuszny i samemu decydować o swoim ciele.
W 2015 roku Annegret ponownie zaszokowała świat, kiedy ogłosiła, że w wieku 65 lat spodziewa się… czworaczków.
Lekarze przecierali oczy ze zdumienia, gdy wykonywali badanie USG. Ale najbardziej zaszokowana była sama zainteresowana.
Kobieta nie mogła uwierzyć, że jest w ciąży z czworaczkami.
Kobieta przeszła sztuczne zapłodnienie na Ukrainie, a dzieci urodziła w szpitalu w Berlinie. Według lekarza, poród przebiegł nad wyraz łatwo.
Dzieci, trzech chłopców i jedna dziewczynka przyszły na świat przez cesarskie cięcie w 26-tygodniu ciąży.
Ciąża nie mogła zostać donoszona do końca, ponieważ lekarze twierdzili, że łono kobiety nie wytrzyma ciśnienia związanego z porodem czworaczków.
Pomimo kilku drobnych komplikacji w pierwszych miesiącach po porodzie, cała czwórka wraz z mamą mogła opuścić szpital.
Dzieci szybko doszły do siebie i dziś stanowią zdrową i zgraną gromadkę!
Annagret wróciła do domu, gdzie czekała na nią i swoje nowe rodzeństwo oczywiście, 10-letnia córka, Leila, która nie mogła się doczekać, aby poznać swoje siostry i braciszka.
Annagret jest teraz matką 17 dzieci, z których najstarsze ma 46 lat.
Kobieta opowiadając o swojej historycznej ciąży mówi, że to właśnie jej 10-letnia córka sprawiła, że zaczęła myśleć o kolejnych dzieciach.
Leila mówiła: „Chcę braciszka lub siostrzyczkę!” – donosi Daily Mail.
Pewnie wiele osób zastanawia się, czy to dobry pomysł zostać mamą w tak zaawansowanym wieku.
„Jeżeli zajmujesz się kogoś życiem i plotkujesz na jego temat, to twoje życie nie jest szczególnie interesujące, tak więc to się mnie nie tyczy i nie interesuje” – powiedziała kobieta reporterom z RTL.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej Annegret Raunigk ma także 7 wnucząt, co oznacza, że niektóre z nich są starsze od jej najmłodszych dzieci.
Annegret mimo zaawansowanego wieku i tak dużej rodziny w dalszym ciągu trzyma się nieźle.
„Niczym się nie przejmuje. Dbam o zdrowie i jestem w dobrej kondycji. A jeśli chodzi o inne sprawy, to mam tyle doświadczenia, że nic mnie nie zaskoczy” – powiedziała.
Annegret planuje teraz przeprowadzkę z Berlina do Hoexter w Północnej Westfalii, gdzie kupiła o wiele większy dom.
Czy wypada nam oceniać, czy taka rodzina jest dobra lub zła? Dzieciom nie dzieje się krzywda, są zdrowe, czują się dobrze i mogą liczyć na miłość i dobre wychowanie.
Co sądzisz o posiadaniu dzieci w takim wieku? Podziel się swoja opinią w komentarzach na Facebooku.
Polub i udostępnij ten artykuł, aby więcej osób mogło zabrać głos w dyskusji na ten temat!