Przez wiele europejskich krajów ciągnie się aktualnie fala wysokich temperatur. Upały dokuczają nie tylko ludziom, ale także zwierzętom. Niestety praktycznie co chwilę docierają do nas informacje o dziecku lub psie pozostawionym w zaparkowanym na słońcu samochodzie.
Całkiem niedawno policjanci z Północnej Westfalii w Niemczech byli zmuszeni uratować dwuletnie dziecko z nagrzanego samochodu, podczas gdy jego mama bawiła się wraz z koleżanką na festiwalu. Zaledwie dwa dni temu doszło do kolejnej groźnej sytuacji z dziećmi uwięzionymi w aucie.
Pomimo tego, że od dłuższego czasu temperatury przekraczają 30 stopni w cieniu, pewna matka zostawiła dwójką małych dzieci w samochodzie i poszła na zakupy. Dzieci przebywały w samochodzie nie krócej niż 15 minut, gdy zauważył je pewien 19-letni przechodzeń. Chłopak bez chwili zastanowienia sięgnął po telefon i zawiadomił policję.
Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, do samochodu wróciła także matka.
Matka starała się wytłumaczyć policjantom. Kobieta twierdziła, że jej dwuletnie dziecko zasnęło w drodze na zakupy. Ponieważ nie chciała go budzić, uznała, że lepiej będzie zostawić dzieci w aucie i w tym czasie zrobić „szybkie” zakupy. Policjanci nie mieli jednak dla kobiety litości. Odpowie za narażenie dzieci na utratę zdrowia lub życia.
Nie podejrzewamy kobiety o złe zamiary, gdy zostawiła dzieci w samochodzie, ale ta z pozoru niegroźna sytuacja mogła bardzo szybko przerodzić się w wielką tragedię.
Udostępnij ten artykuł swoim znajomym, aby zwiększyć świadomość o grożącym pozostawionym w nagrzanym samochodzie dzieciom i zwierzętom niebezpieczeństwie. Pamiętajmy, że to może grozić śmiercią.
