Helikopter odpowiada na sygnał wysłany przez kobietę na odludziu, wkrótce załoga odkrywa, że nie jest tam sama

Młodość często wiąże się z eksplorowaniem świata, odwiedzaniem nowych miejsc i poznawaniem obcych kultur. Niektórzy wolą zostać w swoim własnym państwie, podczas gdy inni odwiedzają odległe krainy i często decydują się na niebezpieczne sposoby spędzania wolnego czasu.

Dwudziestojednoletnia Amelia Milling, która jest osobą niesłyszącą, nie boi się podejmować nowych wyzwań i postanowiła samotnie wspiąć się na górę na Alasce.

Coś jednak poszło nie tak i dziewczyna spadła kilkadziesiąt metrów w dół góry. Kiedy znalazł ją helikopter ratunkowy, ku zdziwieniu jego załogi, okazało się, że kobieta nie jest sama.

Amelia podczas wyprawy
YouTube/ABC News

Amelia Milling uwielbia przygody. Podczas gdy większość ludzi w jej wieku wybiera wakacje na plaży, gdzie można spokojnie pobawić się smartfonem, ona ma zupełnie inne zainteresowania.

Amelia postanowiła wybrać się na trzydniowy wypad na Alaskę. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Amelia, która jest osobą niesłyszącą, zaczęła się wspinać na wysoką górę i wtedy jej sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

Rwąca rzeka
YouTube/ABC News

Spadła ze zbocza

W jakiś sposób Amelia straciła równowagę i spadła z pokrytego śniegiem zbocza góry. Zjechała w ten sposób ponad 90 m, następnie odbiła się od głazu i zjechała kolejnych 90 m.

21-latka znajdowała się w górach, zdana sama na siebie. Na swoje szczęście nie złamała żadnej kości i wciąż mogła chodzić. Nie zmienia to faktu, że miała dość duży problem.

Amelia opowiadająca językiem migowym o całym zdarzeniu
YouTube/ABC News

Jako że tak bardzo się osunęła, Amelia nie miała pojęcia, gdzie się znajduje. W żaden sposób nie rozpoznawała tej okolicy i zaczęła się zastanawiać, co powinna zrobić. Niedługo potem stało się coś, co sprawiło, że Amelia prawie podskoczyła z radości.

W oddali zobaczyła stworzenie, które początkowo wzięła za białego wilka. Oczywiście bardzo się przestraszyła, bo zdawała sobie sprawę z tego, że wilki potrafią stanowić dla ludzi zagrożenie. Jednak kiedy białe stworzenie podeszło bliżej, Amelia zobaczyła, że ma ono na sobie obrożę.

Pies Nanook
YouTube/ABC News

Nanook

Pies rasy husky, który ma na imię Nanook, miał na swojej obroży wydrukowany napis „przewodnik” i naprawdę był przewodnikiem, który pracował w górach, znajdując w okolicy zagubionych turystów i sprowadzając ich z powrotem na szlak. Możemy mówić, że właściwy pies, znalazł się we właściwym miejscu!

Kiedy Nanook znalazł Amelię, stanęło przed nim nowe zadanie.

Obozowisko Amelii rozbite na brzegu rzeki
YouTube/ABC News

Pies pomógł kobiecie wrócić na szlak i został z nią przez całą noc, aby mieć pewność, że nie będzie sama.

Następnego dnia Amelia próbowała przeprawić się przez rzekę, ale silne prądy ściągnęły ją pod wodę. Nanook znów okazał się niezwykle pomocny. Wskoczył do wody, chwycił ją za plecak i wyciągnął na brzeg z lodowatej wody.

Amelia częstująca Nanooka psimi smakołykami
YouTube/ABC News

Bohater gór

Amelia miała przy sobie nadajnik GPS, więc gdyby cokolwiek jej się stało, mogła wysłać odpowiedni sygnał. Wreszcie postanowiła skorzystać z tego rozwiązania. Sygnał został odebrany przez miejscową stację ratowniczą, która wysłała helikopter, aby znalazł kobietę i przetransportował ją w bezpieczne miejsce.

„Ten pies naprawdę bardzo tu pomógł” – powiedział News.com Eric Olsen, szef miejscowej policji. – „To alaskańska wersja Lessie.”

Amelia, Nanook i ekipa ratownicza na tle helikoptera
YouTube/ABC News

Tamtego dnia Nanook stał się bohaterem. Okazało się, że nie był to pierwszy raz, kiedy bohaterski pies pomógł komuś w górach.

Zobacz poniższe wideo, na którym Amelia ponownie spotyka się z Nanookiem i opowiada swoją historię:

Nanook to prawdziwy bohater, który zdecydował się przez cały czas pozostać przy Amelii. Psy to naprawdę najlepsi przyjaciele człowieka. Udostępnij, jeśli się zgadzasz!