Samochód wjeżdża w pijanego kierowcę ratując życie przechodniów

Niektórzy twierdzą, że była we właściwym miejscu o właściwej porze. Spowodowała wypadek, który prawdopodobnie uratował przechodzącą przez ulicę rodzinę. Shannon Vivar ma jednak mieszane uczucia.

„Choć nie miałam takiego zamiaru, to widzę to w ten sposób, że tak po prostu miało być” – powiedziała 27-latka podczas konferencji prasowej.

14 października Vivar prowadziła swojego Chevy Cruze’a i wjechała w Jeepa Renegade, który jechał na czerwonym świetle w Phoenix, w stanie Arizona. Wypadek uratował życie Gabrielle Burns, jej narzeczonego Ulyssesa Betancourt i ich 11-miesięcznego synka.

Policja w Phoenix niedawno udostępniła nagranie z wypadku.

Gdy kierowca Jeepa mknął na czerwonym, rodzina była na środku przejścia dla pieszych.

“To działo się tak szybko, że gdy się obracałam, wypadek miał już miejsce” – powiedziała Burnes.

Sprawca z samochodu zatrzymany

Gdy tylko samochody się zderzyły, rodzina przebiegła na drugą stronę ulicy. Gdy Betancourt upewnił się, że wszyscy są cali i zdrowi, pobiegł do Vivar. Jej samochód mocno ucierpiał.

Betancourt wraz z innym przechodniem zadzwonili pod 112. Udzielili także pomocy Vivar, jej 3-letniemu synkowi oraz jej matce. W międzyczasie pirat, który przejeżdżał na czerwonym, chciał odjechać z miejsca wypadku.

Jeepem kierował Ernesto Otanez Oveso, lat 28. Został aresztowany pod zarzutem jazdy pod wpływem alkoholu. Policjanci szukają nadal pasażera, który był podczas wypadku w Jeepie, podaje FOX 10.

Hero in a Cruze tells her story.

The driver of the Cruze tells her incredible story. On October 14, 2019 she was traveling south bound on 53rd Avenue when she collided with the Jeep on Indian School Road. The collision saved the lives of three pedestrians as they crossed Indian School Road. #drivesafe #Cruzehero #FindtheBLUEinYou

Posted by Phoenix Police Department on Thursday, October 24, 2019

Matka Vivar, Shirley Vivar, która była w aucie podczas wypadku uważa, że całe wydarzenie to cud.

„Dla innych osób, to wydarzyło się w idealnym momencie. Dla nas w złym. Ale to cud” – powiedziała. „Tylko w takich kategoriach to oceniam”.

Shannon zraniła się podczas wypadku, a jej samochód był zniszczony. Rodzina, która nie ucierpiała na pasach, czuje się, jakby wygrała drugą szansę.

„Gdy znajdujesz się w sytuacji, że nagle może cię już nie być, zatrzymujesz się i zaczynasz myśleć o tym, co naprawdę jest ważne” – powiedział Betancourt. „Oczywiście mam na myśli rodzinę” – dodał.

To przerażające! Nie chciałbym być na miejscu Vivar, ani też rodziny z pasów. To faktycznie cud, że Shannon zderzyła się z tym pijanym kierowcą. Dobrze, że nie odniosła poważnych ran!

Podziel się tym artykułem na Facebooku, aby przypomnieć wszystkim, że nie wolno tolerować pijanych kierowców!

 

Czytaj więcej na temat...