Frontman zespołu Queen, Freddie Mercury miał unikalny styl, którego nie udało się skopiować żadnemu artyście. Sprzedając od 170 milionów do 300 milionów płyt, Queen uzyskał pozycję jednego z najlepszych zespołów wszechczasów.
Niestety lider zespołu zmarł w 1991 roku. Jednak Freddie zawsze już będzie uważany za jednego z najlepszych wokalistów w historii muzyki rockowej. W pamięci pozostanie jego unikalny styl i czterooktawowy wokal.
Farrokh Bulsara znany szerzej właśnie jako Freddie Mercury urodził się na Zanzibarze. Chcąc uciec przed rewolucją razem z rodziną wyjechał do Wielkiej Brytanii. W 1970 roku, gdy miał 24 lata założył zespół Queen.
Hity, które współtworzył i wykonywał, są ponadczasowe. Zespół nie bał się eksperymentować w poszukiwaniu nowych stylów muzycznych. Dziś, kiedy muzyka co raz częściej tworzona jest przy użyciu komputera można docenić to jeszcze bardziej.
Mimo muzycznych sukcesów, prasę brukową znacznie bardziej interesowało prywatne życie muzyka. Nieustannie spekulowano na ten temat.
W trakcie sukcesów jakie odnosił z Queen, Freedi przedstawiał jako swoją partnerkę i najlepszą przyjaciółkę, Mary Austin. Byli parą przez lata i mieszkali razem, dopóki Freedi nie przyznał się, że jest biseksualny. Wtedy ich związek się zakończył.
Łączyła ich niezwykła więź
Freddi i Mary nadal pozostali bardzo bliskimi przyjaciółmi. Mieszkali blisko siebie, a Freddie został nawet ojcem chrzestnym najstarszego syna Mary, po tym jak związała się z Piersem Cameronem.
Freddie zadedykował jej piosenkę „Love of my Life” i wydał ją w 1973 roku.
Zapytany, dlaczego nikt nie był w stanie zastąpić Marii, powiedział : „Jedyną przyjaciółką, jaką mam, jest Mary, a ja nie chcę nikogo innego. Dla mnie była jak żona. Dla mnie to było małżeństwo.”
„Wspieramy się. To mi wystarczy. Nie mógłbym zakochać się w mężczyźnie tak samo, jak w Mary ”.
Niestety Freddie zaraził się AIDS i długo ukrywał to przed opinią publiczną. Nawet wtedy, gdy prasa poprosiła go o potwierdzenie plotek, wciąż zaprzeczał, że jest chory.
Bliscy przyjaciele, którzy otaczali Freddiego w ostatnich dniach jego życia, kiedy odmawiał przyjmowania środków przeciwbólowych i stawał się cieniem samego siebie, pamiętają o życzeniu, jakie miał na łożu śmierci.
Najlepszy przyjaciel Freddiego, Peter Freestone powiedział, że muzyk chciał po raz ostatni zostać zniesiony na dół, aby obejrzeć swoje dzieła sztuki.
Terry Giddings, ochroniarz i kierowca Freddiego, zniósł go po schodach, aby mógł zobaczyć dzieła po raz ostatni. Sprawiło mu to wiele radości.
„To było zdumiewające. Pomyślałem: To jest niesamowite. Ten człowiek ma taką miłość do życia. W ogóle nie myśli o śmierci. Nadal myśli o sztuce”- powiedział Peter gazecie Mirror.
Jego najlepsza przyjaciółka Mary trzymała go za rękę, kiedy zmarł w wieku 45 lat.
Następnie spełniła jego życzenie. Potajemnie rozsypała jego prochy i do dziś nie ujawniła gdzie. Spekuluje się, że rozrzuciła je na cmentarzu Kensal Green w Londynie lub wokół wiśni rosnącej w jego ogrodzie.
Fani nadal o nim pamiętają
Dziś Mary nadal mieszka w domu Freddiego, który zostawił jej w testamencie. Nic w nim nie zmieniła, pozostały też cenne dzieła sztuki, które Freddie tak kochał.
„Straciłam członka rodziny, kiedy umarł Freddie” – powiedziała Mary. „Był najważniejszą osobą w moim życiu, zaraz po moich synach. Nikogo takiego jak on nigdy nie spotkałam”.
Obecnie 67-latka nadal mieszka w wartej 30 milionów dolarów (113 852 100,00 złotych) georgiańskiej rezydencji w Kensington w Londynie. Fani Freddiego wciąż regularnie odwiedzają to miejsce, by okazać swoje uznanie.
Tęsknimy za tobą Freddie! Twój talent i osobowość żyją w Twojej muzyce. Spoczywaj w pokoju.
Udostępnij wszystkim fanom Queen, których znasz.
