Córka żąda, aby matka zaopiekowała się wnukiem zamiast odpoczywała na urlopie

Większość ludzi jest zdania, że zostanie rodzicem to jedna z najpiękniejszych rzeczy w życiu. Z drugiej strony dla dziadków przyglądanie się temu, jak ich dzieci stają się rodzicami, jest równie piękne.

Chociaż w przypadku pewnej kochającej babci nie zawsze wszystko jest takie piękne, jak można by sądzić. Fakty są takie, że musiała walczyć o swoje, gdy jej własna córka zaczęła ją traktować jak osobistą opiekunkę dla wnuka!

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co się stało, gdy babcia powiedziała swojej córce „nie”…

Pewna babcia zabrała głos w wątku na Reddicie „ Am I The A*****e ”. Kobieta opisała jak to niedawno musiała podjąć trudną decyzję dotyczącą swojej córki i wnuka.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

starsza pani całuje w czoło dziecko, które siedzi u niej na kolanach
Źródło: Getty.

56-latka rozpoczęła swój wpis od stwierdzenia, że ​​poczuła się zmuszona do wyboru między własnym odpoczynkiem, a opieką nad 14-miesięcznym wnukiem.

26-letnia córka autorki postu jest samotną matką. Mąż odszedł od niej, gdy ich syn miał zaledwie trzy miesiące. Mieszka z matką, bo może liczyć na jej wsparcie.

Opowiadając o swojej codzienności babcia przyznała, że ​​zazwyczaj opiekuje się wnukiem w godzinach od 18:00 do 20:00, podczas gdy jej córka jest w pracy.

„Obecnie, aby pomóc mojej córce, ja płacę za wydatki związane z domem, a ona płaci za żłobek i rzeczy dla dziecka (pieluchy, mleko itp.). I tak wciąż jest sporo do zaoszczędzenia, aby ostatecznie mogła się przeprowadzić” – napisała.

„Postanowiłam, że w przyszłym miesiącu zrobię sobie miesiąc wolnego, żeby odpocząć, ale niekoniecznie muszę gdzieś wyjechać” – kontynuowała autorka postu.

Jednak, kiedy córka kobiety dowiedziała się o jej miesięcznym odpoczynku, dostrzegła w tym szansę na zaoszczędzenie na opiece nad dzieckiem. Miałoby to przyspieszyć osiągnięcie przez nią niezależności finansowej.

„Kiedy moja córka dowiedziała się o urlopie, zaczęła mówić o możliwości zaoszczędzenia pieniędzy na żłobek, żeby móc się przeprowadzić, skoro mogłabym zostać z wnukiem” – napisała kobieta.

Chociaż jej córka poprosiła o pomoc, tłumacząc to tym, jak trudno jest radzić sobie z samotnym macierzyństwem, autorka postu obstawała przy swoim. Odrzuciła prośbę córki o opiekę nad dzieckiem podkreślając znaczenie własnego odpoczynku i jej własnych granic.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta siedzi skulona na podłodze
Źródło: Getty.

„Na co ona zaczęła płakać, mówiąc, że próbuje zyskać niezależność i ostatecznie się wyprowadzić, ale bycie samotną matką jest takie trudne, a ja jej tego nie ułatwiam. Zasadniczo błagała mnie, żebym została przynajmniej jeszcze 3 godziny dłużej, ale ja trzymałam się tego, co powiedziałam” – napisała kobieta.

Jednak po podjęciu tej decyzji autorka postu nie mogła powstrzymać się od poczucia winy z powodu tej sytuacji z córką. „Kocham mojego wnuka, ale to także mój urlop” – stwierdziła.

Historia kobiety wywołała dyskusję w internecie, podczas której wiele osób podzieliło się swoimi spostrzeżeniami w kwestii tego dylematu.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta w okularach siedzi podpierając głowę, a w tle za nią stoi dziewczynka i kobieta w kitce
Źródło: Getty.

Wiele osób rozumiało potrzebę odpoczynku autorki wpisu. Jedna z osób napisała: „Jeśli córka zabierze swoje dziecko ze żłobka na miesiąc, to jego miejsce zajmie ktoś inny i w ogóle nie będzie miała dla niego opieki. Ośrodki zajmujące się opieką dzienną nie mogą sobie pozwolić na to, by po prostu trzymać dla niej wolne miejsce przez miesiąc bez płacenia za nie, muszą pokryć własne wydatki”.

W komentarzach kontynuowano: „Czy pozwała męża do sądu o alimenty? To musi się stać jak najszybciej. To bardziej pomoże jej w długoterminowych finansach, utrzymaniu dziecka, niż utrata żłobka, aby spróbować zaoszczędzić na kosztach miesięcznej opieki”.

Ktoś inny dodał: „A jeśli załamiesz się z przepracowania, to kto da jej dach nad głową? Jej sytuacja jest zła, ale może mieszkać w zarobaczonej dzielnicy slumsów, bez żadnej opieki dziennej, czy pomocy. Nie robisz jej problemów i dajesz jej wszystko, co możesz, a ona wciąż żąda więcej. Nie ustępuj”.

Ostatecznie decyzja autorki postu uzmysławia nam, że konieczne jest zachowanie równowagi pomiędzy osobistymi potrzebami, a zobowiązaniami rodzinnymi. Z takimi wyzwaniami mierzy się wiele osób w swoim życiu osobistym.

Co sądzisz o tej historii? Daj nam znać w komentarzach!

CZYTAJ TAKŻE:

Simone Biles była głodzona przez matkę uzależnioną od narkotyków – została adoptowana przez dziadków, którzy ją „uspokajają” w konkursach

Francuski skoczek do wody wywołuje zamieszanie w sieci z powodu wybrzuszenia w kąpielówkach

 

Czytaj więcej na temat...