Laura Mazza ma dwoje dzieci, a trzecie jest w drodze. Prowadzi bloga o byciu mamą i wszystkich doświadczeniach, które temu towarzyszą.
Kilka tygodni temu podzieliła się ze swoimi czytelnikami przemyśleniami na temat pewnego zdarzenia. Jej wpis zwrócił dużą uwagę innych osób – wielu ludzi chwiali matkę za to, że była „niegrzeczna”.
Oto, co Laura napisała na Facebooku:
Ostatnio wpadli do nas krewni i po zakończonej wizycie jedna z osób chciała ścisnąć na pożegnanie mojego syna. On natychmiast powiedział, że nie chce. Rzeczona osoba powiedziała „Ojjjjj, proszę cię! Tylko jeden wielki przytulas”, zaś na mnie spojrzała wzrokiem, który miał mnie przekonać do powiedzenia czegoś w rodzaju „No już, przytul ciocię na pożegnanie!”
Krewna spojrzała na Laurę, aby zyskać jej wsparcie w przekonaniu jej syna do określonego rodzaju pożegnania. Ale kobieta nie mogła poradzić nic na to, że jej zdaniem powinna powiedzieć coś zupełnie innego:
Nie ma problemu, jeśli nie chcesz, to nie musisz…
https://www.facebook.com/themumontherun/posts/1913116195423016:0
Laura zdaje sobie sprawę z tego, że jej reakcja może niektórym wydać się arogancka i niegrzeczna. Kobieta miała bardzo dobry powód, aby postąpić właśnie w taki sposób. Nawet jeśli przytulenie, to coś w pełni niewinnego.
Moim główną i najważniejszą odpowiedzialnością są moje dzieci. Jako ich matka, mam obowiązek się za nimi wstawiać, kiedy same nie mogą się bronić i uczyć je, aby jednocześnie nauczyły wstawiać się za sobą wzajemnie.
Jestem ich bezpieczną przystanią – osobą, której ufają – i nie będę zmuszać ich do robienia czegoś, z czym czują się niekomfortowo, tylko dlatego, aby wpisały się w obowiązujące reguły grzecznościowe.
https://www.facebook.com/themumontherun/posts/1846860372048599:0
„Nie” znaczy „nie”
Laura napisała również, że jej syn jest zazwyczaj bardzo uczuciowy i że próbowała mu pokazać, że „nie” znaczy „nie”, niezależnie od tego, kto na ciebie nastaje.
Nie mogę mu powiedzieć „Nie możesz jej/jego przytulać, kiedy sobie tego nie życzą, ale kiedy na przykład wujek Albert domaga się uścisku, powinieneś zrobić to, o co prosi.” Uczę moje dzieci, że niezależnie od tego, kto i o co prosi, masz prawo powiedzieć „nie”. – Napisała, po czym dodała:
„Nie” oznacza „nie”, kiedy Twoja siostra nie chce się bawić.
„Nie” oznacza „nie”, kiedy Twoja dziewczyna/chłopak mówią, że nie chcą seksu, albo kiedy Ty bądź druga osoba mówicie, że nie jesteście gotowi.
„Nie” oznacza „nie”, kiedy mówisz, że nie chcesz, aby ktoś zrobił z Twoim ciałem coś, czego sobie nie życzysz. Więc „nie” z całą pewnością znaczy „nie”, kiedy ktoś chce, abyś go uścisnął, a ty nie chcesz tego zrobić.
Chciałam mu przekazać, że wciąż możesz być grzeczną, miłą i dobrą osobą, a pomimo tego umieć mówić „nie”.
https://www.facebook.com/themumontherun/photos/a.1089555077779136.1073741829.1081096381958339/1898774046857231/?type=3
Udostępnij ten artykuł, aby zwrócić uwagę innych na wpis Laury – kobiety wierzącej, że powinna wstawiać się za swoimi dziećmi i uczyć je od najmłodszych lat dzieciństwa, że „nie”, zawsze znaczy „nie”, niezależnie od tego, kto się czegoś od ciebie domaga!