Wszyscy staramy się zachować pamięć po bliskich, którzy odeszli i robimy to na różne sposoby. Każda rodzina ma własną tradycję kultywowania pamięci po zmarłych i dobrze byłoby to uszanować.
Niestety nie zawsze tak jest, o czym doskonale wie rodzina zmarłego Marka Rosenthala. Według doniesień Mark zmarł 13 lat temu, a jego rodzina nadal odwiedza go na cmentarzu, aby uczcić jego pamięć.
Śmierć Marka była dla jego rodziny tragedią, z którą nigdy tak naprawdę się nie pogodziła. Jednak jego najbliżsi odkryli, że zachowując się tak, jakby nadal był blisko nich, mogą pomóc sobie złagodzić ból związany z jego stratą.
Mimo to spotykają się z niepochlebnymi opiniami w Internecie za sposób, w jaki zdecydowali się obchodzić pewien szczególny dzień z kalendarza…
Robin Rosenthal zamieszkująca hrabstwo Bucks w Pensylwanii, straciła męża Marka w 2010 roku i po jego śmierci samotnie wychowuje ich dzieci, Sama i Emmę.
Wdowa w każdy możliwy sposób starała się zachować pamięć o mężu. Jest to dla niej bardzo ważne. Oczywiście Sam i Emma również to podzielają. Z tego powodu rodzina zaczęła publikować w Internecie filmy, na których widać, jak spędzają czas przy grobie Marka.
Na jednym z nagrań, które powstało w czerwcu 2022 roku wspominali ojca publikując retrospekcję lunchu z okazji Dnia Ojca, który spędzili na kempingu na trawie.
Poniżej można obejrzeć nagranie:
Ich zachowanie wzbudza kontrowersje
To krótkie nagranie, które w ich zamierzeniu miało być zabawne, przedstawia Emmę i Robin jedzące kanapki. „Lunch z okazji Dnia Ojca z tatą!” Na nagraniu słychać Sama, jak pyta matkę, gdzie jest Mark.
„Tam na dole, w ziemi” – odpowiada Robin.
Kontynuując jedzenie Robin zaproponowała mężowi frytkę, rzucając ją na grób.
Choć rodzina Rosenthalów na swój własny sposób na zachowywanie pamięci po Marku, to nie wszyscy, którzy oglądają ich nagrania w Internecie, są tym zachwyceni.
„To w ogóle nie jest zabawne” – skomentowała jedna z osób.
„Brak szacunku” – stwierdziła kolejna.
„Odjęło mi mowę, to totalny brak szacunku” – stwierdziła trzecia z osób.
Czwarta z osób dodała: „To jest dziwaczne, mają na ustach sos, czy cokolwiek innego i tańczą siedząc. Źle się na to patrzy”.
Niemniej jednak rodzina Rosenthal w tym roku opublikowała kolejny film z okazji Dnia Ojca, aby ich 600 000 obserwatorów na TikToku mogło się nim cieszyć.
Podobnie jak w zeszłym roku, spotkało się to z mieszanymi reakcjami. Niektórzy byli zdania, że rodzina ma prawo wspominać Marka w sposób jaki chce. Natomiast inni byli bardziej krytyczni wobec tego rodzaju treści, które nagrywa Robin i jej dzieci.
Czytaj także:
