Przez dziewięć miesięcy kobieta nosi dziecko w swoim łonie, a na zawsze, w swoim sercu.
W tych pierwszych dziewięciu miesiącach może się wiele wydarzyć, i to nie tylko w trakcie porodu.
W przypadku 21-letniej Leii Sands z Somerset w Anglii narodziny jej syna stały się czymś naprawdę wyjątkowym – poinformował brytyjski The Sun.
Po powitaniu dziecka na świecie lekarze stwierdzili, że jej synek jest wyjątkowy pod wieloma względami.
To niesamowite, że człowiek jest wstanie stworzyć nowe życie.
Jeśli to nie cud, to tak naprawdę nie wiem, co można określić cudem.
21-letnia Leia Sands po raz pierwszy została mamą jesienią 2020 roku.
Kobieta jest w związku z partnerem Calvinem. Zanim zostali parą, byli dobrymi przyjaciółmi przez kilka lat.
Dowiadując się, że zostaną rodzicami, oznaczało to dla nich wiele zmian w życiu i w związku.
Wszystko wskazywało na to, że ciąża przebiega tak, jak powinna. Jednak, gdy na świat przyszedł ich ukochany syn Bobby, dziecko trafiło na pierwsze strony gazet.
Brzuch Lei rósł bardzo szybko. Zdecydowanie szybciej niż w przypadku standardowej ciąży.
Miała duży brzuch w ciąży
Leia twierdzi, że już dość duży brzuch miała w 12 tygodniu ciąży. Ludzie ją pytali, czy może spodziewa się bliźniaków.
Jednak tak się nie stało.
W jej łonie było jedno dziecko.
Tymczasem pod koniec ciąży, w 38. tygodniu, jej położna zauważyła coś innego.
Jej mały synek nie był wcale taki mały.
Okazało się, że ważył już około 4 kilogramów. Jednak pomimo jego dużych rozmiarów położna nie uważała, by miał to być powód do zmartwień.
Ciąża się przedłużała i w 41 tygodniu nadal oczekiwano na poród. Przyszłą mamę poddano więc badaniom lekarskim.
Wydawało się, że wszystko jest w porządku z dzieckiem, które przez ten czas urosło jeszcze bardziej.
Zadecydowano o porodzie po badaniu USG
Dwa tygodnie później obyła się cesarka. Naturalny poród nie wchodził w grę. – napisał brytyjski The Sun.
W związku z tym, że chłopiec bardzo urósł, a Leia była mała i drobna, położna uznała, że cesarskie cięcie jest bezpieczniejszą opcją.
„Dziecko nie opadło do miednicy, co oznacza, że nawet gdybym miała rodzić naturalnie, to mogło by nie wyjść w ten sposób. Był po prostu za duży, żebym mogła rodzić siłami natury. ”- powiedziała Leia.
„Moja położna była świetna, ale przez cały czas powtarzała:„ nie martw się, Twoje ciało nie pozwoli na taki rozwój dziecka, którego nie można urodzić ”.
Gigantyczne dziecko urodziło się przez cesarskie cięcie
Leia, która wolałaby rodzić w sposób naturalny, w tej sytuacji nie miała innego wyjścia.
W trosce o dziecko i zdrowie matki trzeba było wykonać cesarskie cięcie.
„Straciłam dużo krwi, co wydaje mi się jest normalne w przypadku dużych dzieci. Chociaż było to przerażające, to jednocześnie było też fantastyczne. Był ze mną mój partner i to było świetne”.
W związku z tym, że poród poprzez cesarskie cięcie został wcześniej zaplanowany, jej partner Calvin mógł być obecny pomimo ogłoszenia pandemii.
„W chwili, gdy na świecie pojawił się Bobby, wszyscy mówili: 'wow, ale duże dziecko’. Na całe szczęście był całkowicie zdrowy i nadal jest”.
„Dziecko miało się świetnie. Trzymając go na piersi, czułam, że jest bardzo ciężki i nie mogłam go tak długo mieć . Wiele położnych przychodziło go zobaczyć. Chciały zobaczyć moje duże dziecko”.
„Nie jestem pewna, czy Bobby jest największym dzieckiem, jakie kiedykolwiek mieli w tym szpitalu. Myślę, że na pewno jest największy od dłuższego czasu. Jest też największym dzieckiem, jakie kiedykolwiek widziała moja położna.”
Był naprawdę wyjątkowym chłopcem.
Był największym dzieckiem, jakie widziała położna
W chwili, gdy położna położyła dziecko na wadze, okazało się, że powiedzieć o nim duży to za mało.
Bobby ważył zdumiewające 5,5 kg, czyli dwa razy więcej niż większość dzieci rodzących się w Wielkiej Brytanii. – napisało The Sun.
Ze względu na jego duży rozmiar Leia mogła ubrać swojego nowonarodzonego syna w ubrania szyte dla trzymiesięcznych dzieci.
„Bobby ma już siedem miesięcy i teraz może nosić ubrania dla dzieci w wieku 9–12 miesięcy”.
„Jest dużym dzieckiem i nadal karmię go piersią, z czego jestem naprawdę dumna”.
Przyjaciele byli zszokowani
Leia twierdzi, że kiedy opowiadała o wadze swojego syna po porodzie, jej bliskim trudno było to pojąć.
„Rozmawiałam na czacie z innymi dziewczynami, które były w ciąży. Żadna z nich też nie mogła w to uwierzyć”.
„Spotykając nieznajomych w sklepach, np. przy kasie, zawsze pytają w jakim Bobby jest wieku. Kiedy odpowiadam reakcja jest zawsze taka sama, mówią: 'niemożliwe, on jest chyba bardzo duży, prawda?’”.
„Nadal trudno jest mi się z tym pogodzić, że nie rodziłam naturalnie. Po cesarskim cięciu nie należy podnosić niczego ciężkiego. Pamiętam, jak odczuwałam ból podczas noszenia dziecka, ponieważ jest takim dużym chłopcem. Więc naprawdę kosztowało mnie to sporo wysiłku”.
Wow, co za dziecko! Życzymy Wam wszystkiego najlepszego w przyszłości!
