Nikt nie przyszedł na urodziny 7-latka – dzięki pomysłowi matki po chwili zjawia się cała lokalna społeczność

Siedmioletni chłopiec miał niezapomniane przyjęcie urodzinowe po tym, jak cała społeczność pojawiła się, aby uczcić jego święto.

Stone Reynolds kocha klocki Lego no i oczywiście swoją matkę, ale to chyba oczywiste, że swoje urodziny chciał świętować przede wszystkim ze swoimi kolegami i koleżankami z klasy.

Chłopiec z Napoleon w stanie Ohio w USA był podekscytowany na myśl o urodzinach zorganizowanych w Leaders Family Farms, miejscu pełnym atrakcji.

Niestety żaden z kolegów z klasy nie chciał pojawić się na przyjęciu, które zaplanowano w jedną z sobót.

Lokalna społeczność zebrała się, aby uczcić urodziny 7-latka

Jednak matka 7-latka szybko wpadła na pewien pomysł. W ostatniej chwili napisała na lokalnej grupie na Facebooku, czy mieszkańcy chcieliby przyjść świętować urodziny Stone’a.

W ciągu kilku godzin odzew przeszedł jej oczekiwania. Cała lokalna społeczność zebrała się i wyraziła chęć świętowania urodzin chłopca!

Jak powiedziała matka Stone’a, Alexandra Reynolds, jej syn był bardzo rozczarowany, gdy żaden z jego kolegów z klasy nie odpowiedział na zaproszenie. Był jednak zdumiony reakcją na post na Facebooku, gdy zamiast wcześniej zapraszanych gości na imprezę przyszło całe miasto.

„Byłam bardzo wdzięczna, wiele matek dokładnie rozumiało, co chciałam tym osiągnąć. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy się spotkali i są tu dzisiaj” – powiedziała dla WTOL.

„Cieszę się, że jest szczęśliwy”

Podczas swojej imprezy 7-letni Stone skorzystał z wszelkich możliwych atrakcji. Od jazdy kolejką linową po gry, strzelanie do dyni w powietrze i wysadzanie rzeczy w „stacji Fantasy”. Pracownicy Leaders Family Farm sprawili, że przyjęcie chłopca stało się wyjątkowym dniem.

„Po prostu wspaniale, że cała społeczność hrabstwa Henry i okolicznych miasteczek przyszła, aby urodziny tego małego chłopca były tak wyjątkowe” – powiedziała Amanda Barnes, która pracuje na farmie.

Emma Reynolds, starsza siostra siedmiolatka, powiedziała, że ​​ucieszył ją widok uśmiechniętego szeroko młodszego brata.

„Cieszę się, że jest szczęśliwy. Mamy tu policję i mnóstwo wozów strażackich, a on jest bardzo szczęśliwy – powiedziała

Jestem pewna, że siedmiolatek nigdy nie zapomni tych urodzin, w otoczeniu lokalnej społeczności, która zebrała się, by ​​nie czuł się samotny.

Udostępnij artykuł, aby im pogratulować i przypomnieć wszystkim, jak wielkie znaczenie ma okazywanie sobie nawzajem troski!