Tragiczna katastrofa lotnicza, do której doszło 30 czerwca, pochłonęła życie pięcioosobowej rodziny.
Rodzina znajdowała się na pokładzie jednosilnikowego samolotu Piper Malibu Mirage, który wystartował z lotniska Oneonta Municipal Airport w centrum Nowego Jorku. Samolot rozbił się w Masonville w stanie Nowy Jork, około 90 mil na południowy wschód od Syracuse, podaje CNN.
Ofiarami tego druzgocącego incydentu zostali: Roger Beggs, 76 lat, Laura VanEpps, 43 lata, Ryan VanEpps, 42 lata, James R. VanEpps, 12 lat i Harrison VanEpps, 10 lat.
Rodzina wracała do Georgii po turnieju baseballowym i zwiedzaniu siedziby Narodowej Galerii Sław Baseballu.
Lokalna policja zgłosiła otrzymanie powiadomienia o podejrzeniu wypadku około godziny 14:00 w niedzielę. Rozpoczęli poszukiwania w rejonie Lake Cecil Road przy użyciu śmigłowców, dronów i pojazdów ATV. Miejsce wypadku i samolot zostały zlokalizowane szeroko zakrojonych poszukiwaniach.
Według doniesień Roger Beggs był pilotem samolotu. Plan lotu wskazywał na postój w celu uzupełnienia paliwa w Zachodniej Wirginii przed kontynuowaniem lotu do Atlanty, podaje People.
Gubernator Georgii Brian Kemp złożył rodzinie ofiar kondolencje w poniedziałek 1 lipca. „Gdy dowiadujemy się o tej tragicznej wiadomości, dołączcie do Marty’ego, dziewcząt i mnie w modlitwie za bliskich z rodzin Beggs i VanEpps. Składamy najszczersze kondolencje wszystkim, którzy ich znali i kochali” – napisał.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) i policja stanowa współpracują przy dochodzeniu mającym na celu ustalenie przyczyny katastrofy.
W tym tragicznym czasie nasze myśli i najszczersze wyrazy współczucia kierujemy do rodziny i przyjaciół VanEppsów.
Czytaj także: