„Uprawniona” ciężarna pasażerka nalega, aby mężczyzna opuścił miejsce, za które zapłacił, ponieważ ona potrzebuje dostępu do łazienki

Ustąpienie miejsca osobie starszej lub ciężarnej to zwykła uprzejmość, prawda?

A co, jeśli miejsce, o którego opuszczenie jesteś proszony, jest tym, za które zapłaciłeś?

W zeszłym miesiącu użytkownik Reddita o nazwie Michaeldonel opisał pewną sytuację i zapytał innych użytkowników, czy też są dupkami, którzy nie ustąpiliby miejsca kobiecie w ciąży.

Odpowiedzi były dość zaskakujące.

Użytkownik Reddita wyjaśnił, że udał się w podróż samolotem i wcześniej zarezerwował miejsce przy przejściu w przedostatnim rzędzie, ponieważ ma problemy zdrowotne, które czasami wymagają szybkiego dostępu do łazienki.

„Tuż przed wejściem na pokład pewna kobieta poprosiła mnie, żebym odstąpił jej swoje miejsce, aby mogła usiąść bliżej łazienki. Była w ciąży, ale nie wyglądało, by to jej doskwierało” – kontynuował.

Jak stwierdził mężczyzna choć rozumiał jej sytuację, to nie uważał by proszenie go o zmianę zarezerwowanego wcześniej miejsca, było słuszne.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

okno w samolocie

Niestety, nikt się za nim nie wstawił.

Według mężczyzny, ani stewardessy, ani członkowie jego rodziny mu nie pomogli. Jego rodzina uważała, że ​​powinien narazić się na „niedogodności” i dostosować się do oczekiwań tej kobiety.

„Stewardessy odmówiły pomocy w mediacji, gdy kobieta nalegała, żebym się przeniósł. Podczas lotu nie było też dostępnych żadnych innych miejsc przy przejściu co mogłoby ułatwić zamianę”.

„Próbowałem zasugerować, by porozmawiała ze swoim lekarzem o tym, czy jest potrzeba rezerwacji miejsca, jeśli siedzenie z dala od łazienki nie jest wskazane z medycznego punktu widzenia w jej sytuacji podczas przyszłych lotów”.

W przypadku tej sytuacji większość użytkowników Reddita stwierdziła, że mężczyzna wcale nie zachował się, jak dupek. Wiele osób uznało też, że stewardessy powinny były wkroczyć, aby mu pomóc.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

wnętrze samolotu pełne pasażerów i obsługi

„Powinna była zarezerwować sobie inne miejsce, takie jakie chciała, a w przeciwnym razie nie lecieć samolotem” – napisała jedna z osób.

„Wygląda na to, że po prostu założyła, że ​​nie będzie musiała za to płacić, bo jakiś frajer się przesiądzie”.

„To nie metro, ani autobus, w którym są wolne miejsca i można łatwo się przesiadać, gdy ludzie wsiadają i wysiadają” – skomentowała inna z osób. „To samolot, w którym nie ma takich swobód. Poza tym ten mężczyzna zapłacił dodatkowo za swoje miejsce. Tak, więc nie i jeszcze raz nie.”

A czy Ty się z tym zgadzasz? Czy mężczyzna miał rację, nie oddając swojego miejsca?

Daj nam znać w komentarzach!

CZYTAJ TAKŻE:

Prywatny samolot Elvisa Presleya z 1962 roku wreszcie został sprzedany – wnętrze jest niesamowite

Mama i córka zrealizowały marzenie i wspólnie jako pilotki latają samolotami

 

Czytaj więcej na temat...