Mama i córka zrealizowały marzenie i wspólnie jako pilotki latają samolotami

Pójście w ślady rodziców i przejęcie ich zawódu to całkiem niezłe rozwiązanie. Jednak jeszcze lepiej gdy po tym, jak się wyuczymy, możemy pracować razem z nimi !

Holly Petitt i Keely Petitt to duet składający się z matki i córki. Jednak jest coś co czyni tę relację znacznie bardziej wyjątkową niż w przypadku innych rodziców i ich dzieci.

Matka i córka współpracują ze sobą, jako piloci linii Southwest Airlines! Mama Holly Petitt jest kapitanem, a córka Keely Petitt pełni funkcję pierwszego oficera.

Miały już okazję razem latać, wykonując z powodzeniem lot 3658 z Denver do St. Louis.

„Poznałam ten zawód i zakochałam się w nim, a potem jedno z moich dzieci też go pokochało… To surrealistyczne” – powiedziała Holly dzieląc się swoimi doświadczeniami ze wspólnej pracy jako piloci.

Holly rozpoczęła karierę w lotnictwie wkrótce po studiach. Najpierw pracowała jako stewardesa w innych liniach lotniczych, a potem uznała, że ​​lepiej nadaje się do pilotowania samolotu. Siedziała w fotelu pilota, kiedy przyszła jej do głowy ta myśl, a potem ubiegała się o zdobycie certyfikatu, jednocześnie zajmując się rodziną.

„Usiadłam tam i poczułam, że to jest to. To właśnie chcę robić resztę mojego życia. Więc poszłam do domu i powiedziałam o tym Toddowi mojemu mężowi, a on się śmiał, bo mieliśmy troje dzieci. Najmłodsze miało rok, Keely miała nieco ponad 2 lata, a Zoey miała trzy i pół roku. Wtedy wzięłam moją pierwszą lekcję latania. Mąż powiedział: „Dobrze, zróbmy to”. I po prostu dążyliśmy do tego krok po kroku” – powiedziała.

Córka poszła w ślady matki

Córka Keely obserwując karierę matki, kiedy miała 14 lat stwierdziła, że ​​też chce pójść w tym kierunku. Następnie starała się o uzyskanie certyfikatu, a w 2019 roku zdobyła licencję. Potem przez trzy lata pracowała dla regionalnego przewoźnika Horizon Air, a w 2022 roku dołączyła do Southwest.

„Linie Southwest zawsze były moim celem” – powiedziała Keely. „Tak naprawdę nigdy nie było innej opcji. To było spełnienie marzeń” – dodała mama.

Cóż za urocza i inspirująca historia. Życzymy im powodzenia w karierze!

Podziel się tą historią z przyjaciółmi i rodziną, aby uprzyjemnić im dzień!